Ryszard Czarnecki zaznaczył, że „nie ma wojny premiera Glińskiego z TVP” . – Znam premiera Glińskiego, to raczej pacyfista, a telewizja publiczna nie jest natomiast elementem jego imperium rządowego, w związku z tym premier Gliński przepraszać nie powinien – tłumaczył.
Zdaniem europosła Prawa i Sprawiedliwości „telewizja publiczna zawsze budziła emocje i będzie je budzić” . – Można powiedzieć przewrotnie, że skoro jest krytykowana, atakowana wręcz i przez opozycję i przez polityków obozu rządowego, rządzącego, to może właśnie spełnia swoją misję? – stwierdził. – Nie uważam żeby Jacek Kurski dokonywał koszmaru i szaleństwa. Rozumiem, że były to strzeliste metafory w wykonaniu pana premiera Glińskiego – dodał.
Pytany o wicepremiera, który przepraszał za materiał „Wiadomości” o córkach Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Rzeplińskiego podkreślił, że „dziwi się, że to zrobił” . – Nie musiał tego robić i nie musi – tłumaczył. Dodał jednak, że „nie jest słuszne wyciąganie decydujących wniosków z faktu, że członek rodziny pracuje tam, czy gdzie indziej”.