Walka o prawa wyborcze dla kobiet rozpoczęła się już w XVIII wieku. Pierwszą "współczesną" wojowniczką o rozszerzenie praw wyborczych również na kobiety była Olimpia de Gouges. 3 listopada 1793 została ona ścięta za przygotowanie w czasie Rewolucji Francuskiej Deklaracji Praw Kobiet i Obywatelek.
Stany Zjednoczone prekursorem walki o równość kobiet
Po raz pierwszy kobiety mogły pójść do urn w Stanach Zjednoczonych. W Europie jako pierwsze prawo wyborcze kobietom przyznało Wielkie Księstwo Finlandii. Finlandia była wówczas autonomiczną prowincją rosyjską z własnym parlamentem. Kobiety mogły głosować od 1 czerwca 1906 roku. Obywatelki Wielkiego Księstwa Finlandii mogły być również wybierane do nowo utworzonego parlamentu prowincji. Oznacza to, że o raz pierwszy w historii kobiety uzyskały także bierne prawa wyborcze, czyli zgodę na kandydowanie w wyborach.
Od kiedy kobiety w Polsce mogą głosować?
W Polsce kobiety uzyskały prawa wyborcze po odzyskaniu niepodległości w 1918. 28 listopada 1918 roku wydano tzw. dekret Tymczasowego Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. Dekret Naczelnika Państwa o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego stanowił, iż „wyborcą do Sejmu jest każdy obywatel Państwa bez różnicy płci” oraz „wybieralni do Sejmu są wszyscy obywatele lub obywatelki państwa posiadający czynne prawo wyborcze”. Postanowienia te zostały utrzymane przez konstytucję marcową a następnie potwierdzone w kolejnych ustawach zasadniczych. Prawa wyborcze kobiet są również regulowane przez niektóre dokumenty międzynarodowe w tym m.in. Powszechną Deklarację Praw Człowieka oraz Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych.
W niektórych krajach kobiety nadal nie mają prawa głosu
Równe prawa wyborcze dla kobiet nie są jednak powszechne. Na świecie nadal istnieją bowiem kraje, w których kobiety nie mają wcale lub mają bardzo ograniczone prawo wyborcze. W Brunei kobiety nie mają żadnych praw politycznych, natomiast w Libanie jest ono znacząco ograniczone. Prawo uczestnictwa w wyborach mają kobiety legitymujące się określonym wykształceniem. W przypadku mężczyzn ta zasada nie obowiązuje. Mężczyźni podlegają obowiązkowi wyborczemu bez względu na swój status.