Dodatkowo wydatki przeznaczone na modernizację armii nieujęte w planie modernizacji technicznej wyniosą ok. 17 mld zł.
„Zgodnie z wytycznymi Ministra Obrony Narodowej priorytetem objętych zostało pięć obszarów modernizacyjnych, najbardziej oczekiwanych przez siły zbrojne RP, tj. obrona przeciwlotnicza, modernizacja Marynarki Wojennej, cyberbezpieczeństwo, modernizacja wojsk pancernych i zmechanizowanych oraz obrona terytorialna. Wydatki przewidziane na realizację powyższych pięciu obszarów stanowią około 60% całego budżetu przeznaczonego na modernizację techniczną sił zbrojnych w okresie 2017-2022” - czytamy w oświadczeniu.
Dodano również, że zgodnie z planem został rozpisany przetarg w ramach pilnej potrzeby operacyjnej Sił Zbrojnych RP na pozyskanie 14 śmigłowców.
"Świadoma manipulacja"
Resort obrony odniósł się również do informacji o zakupie dronów. Przypomnijmy, w środę miało odbyć się tajne posiedzenie sejmowej komisji obrony. Ministerstwo miało ogłosić tam, że zamiast tysiąca dronów, jak zapowiadał Macierewicz, będzie ich 25 – dowiedzieli się nieoficjalnie reporterzy TVN24.
„Podawane w mediach tezy dotyczące zakupu 20-30 dronów zamiast podawanych przez Ministra Obrony Narodowej około 1000 sztuk są w opinii MON świadomą manipulacją, mogącą w konsekwencji zagrozić bezpieczeństwu państwa” - podkreślono. Poinformowano, że na ukończeniu są prace badawczo-rozwojowe mające na celu opracowanie taktycznych dronów z głowicą bojową.
„Zakup dronów bojowych planuje się w oparciu o polski przemysł obronny skupiony w PGZ S.A. Niski koszt produkcji jednostkowej polskiego uzbrojenia pozwoli na pozyskanie, w ramach przewidzianych na ten cel środków budżetowych, deklarowanej wcześniej przez MON liczby powyżej 1000 sztuk. Poza tym do 2022 roku MON planuje pozyskać 200 sztuk bezpilotowych statków powietrznych różnych klas o charakterze obserwacyjnym i wywiadowczym” - stwierdzono.
MON przypomina również, że tym roku po raz pierwszy od 10 lat resort wyda całą kwotę przeznaczoną na zakup uzbrojenia dla polskiego wojska.