Mularczyk: Tusk odcięty od zaplecza, nie będzie już potrzebny Merkel

Mularczyk: Tusk odcięty od zaplecza, nie będzie już potrzebny Merkel

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od lewej: przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, premier Turcji Ahmet Davutoglu i kanclerz Niemiec Angela Merkel
Od lewej: przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, premier Turcji Ahmet Davutoglu i kanclerz Niemiec Angela Merkel Źródło: Newspix.pl / ABACA
Poseł Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski stwierdził w programie "Gość poranka" w programie TVP Info, że „Donald Tusk ma świadomość, że jego kadencja się kończy”.

Mularczyk ocenił, że przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk ma świadomość, że „dopóki rządziła Platforma, był potrzebny w Unii”. Teraz, zdaniem posła Solidarnej Polski, „Tusk ma świadomość, że jego kadencja się kończy”. – On był potrzebny głównym graczom Unii, Niemcom i Francji. Gdy Tusk jest odcięty od swojego zaplecza, straci wpływy i nie będzie już potrzebny kanclerz Merkel – mówił Mularczyk.

Donald Tusk, w wywiadzie dla TVN24 z 1 grudnia, był pytany o to, czy istnieje możliwość, by wrócił do polskiej polityki. Odpowiedział, że „jest to zawsze do rozważenia”. Zastrzegł jednocześnie, że póki jest przewodniczącym Rady Europejskiej, nie ma takiej możliwości. Według posła Solidarnej Polski, powrót Tuska do Polski byłby „dobrą wiadomością dla polityków Platformy”.

Mularczyk mówił też o tym, czy wykorzystywane jest to, że Tusk zajmuje wysokie stanowisko w UE. Jak wskazywał, sama koncepcja jest dobra, ale „Tusk niezbyt mocno wspiera Polskę”. – Świadczą o tym wypowiedzi z MSZ, że nie ma kontaktu z Donaldem Tuskiem. To oznacza, że pełniona przez niego funkcja jest jego indywidualną karierą – powiedział.

Czytaj też:
Kempa chce, by Tusk podsumował dokonania zanim rząd zdecyduje o poparciu

Źródło: TVP Info