"Gazeta Wyborcza" informuje, że akcja służb miała miejsce w środę około godziny 18. Funkcjonariusze znaleźli wówczas narkotyki i zatrzymali dwóch mężczyzn. Jak relacjonuje dziennik na swoim portalu internetowym, w czwartkowym wydaniu "Panoramy" pojawiła się informacja o znalezieniu pięciu kg narkotyków na terenie Gdańska, w bagażniku auta zaparkowanego na dziedzińcu TVP.
Radio Gdańsk podaje, że po dokładnym zbadaniu znalezionej substancji śledczy ustalili, że to amfetamina, której wartość czarnorynkowa wynosi ponad 500 tys. złotych. W piątek po godzinie 15 pojawiła się informacja, że w związku ze sprawą zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków usłyszał 64-latek. Cytowana przez rozgłośnię Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazała też, że po dokładnym zważeniu okazało się, że zabezpieczono ponad 6 kg amfetaminy, a nie 5, jak wcześniej informowano.
Reporter Radia Gdańsk ustalił, że dwaj mężczyźni, którzy zostali początkowo zatrzymani, nie są pracownikami TVP. Jeden z nich usłyszał zarzuty, drugi był przesłuchiwany w charakterze świadka