Wiceminister Krzysztof Łanda poinformował, że szansa na refundację leków zależy od elastyczności producentów tych preparatów.
Do tej pory toczyły się dwa postępowania dotyczące refundacji leków stosowanych w leczeniu idiopatycznego włóknienia płuc. Pierwsze z nich dotyczyło leku, który zawiera pifenidon. Najpierw opinię w tej sprawie przygotowała Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, która pozytywnie zarekomendowała objęcie leku refundacją. Jak w rozmowie z RMF FM przyznało Ministerstwo Zdrowia, prezes agencji uważa, że lek powinien być stosowany w ramach podstawowego programu lekowego, z poziomem odpłatności dla pacjenta.
Drugie postępowanie dotyczyło z kolei leku o nazwie nintedanib. Nie uzyskał on pozytywnej rekomendacji. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji uważa, że „brak różnic istotnych statystycznie w efektach zdrowotnych takich jak całkowita ocena jakości życia oraz w odniesieniu do częstości zgonów między nintedanibem a placebo”. Między innymi dlatego Minister Zdrowia odmówił refundacji leku.
List 9-latka do premier
Uczeń 3. klasy podstawówki w liście do premier Beaty Szydło poprosił ją o pomoc dla chorego dziadka, który cierpi na idiopatyczne włóknienie płuc. "Pani Premier, piszę do Pani, bo jest Pani najważniejszą osobą w kraju" – zaczyna swój list 9-letni Wojtek. Chłopiec zwraca się do polskiej premier w sprawie pomocy dla swojego dziadka, który potrzebuje lekarstw na walkę z idiopatycznym włóknieniem płuc. "Jeśli dziadek nie dostanie leków, to ostatni raz może spędzić z nami święta" – podkreśla wnuczek Oliwier.
Czytaj też:
9-latek prosi premier Szydło o leki dla dziadka. Wzruszający list chłopca