„My, byli ministrowie obrony narodowej przypominamy, że żołnierze nie zawsze mają swobodę kształtowania swojej wojskowej kariery, a często o ich służbie decyduje rozkaz przełożonych. Tak było także w PRL” – piszą w liście ministrowie. „Żołnierze polscy, z całym bagażem dramatycznych doświadczeń, służby w czasach PRL, odnaleźli swoje ważne miejsce w wolnej Ojczyźnie” – podkreślają.
„Dzisiaj kolejny rząd PiS chce wielu z nich odebrać emeryturę należną z tytułu służby po 1989 roku. Widzimy w tym nie tylko ludzką i żołnierską krzywdę, ale i złamanie zasady wzajemnej lojalności w relacjach pomiędzy państwem i jego żołnierzami. Wejście w życie zapowiadanego rozwiązania oznacza zakwestionowanie zasady: dobra emerytura za dobrą służbę Polsce” – piszą Stanisław Dobrzański, Bronisław Komorowski, Zbigniew Wojciech Okoński, Janusz Onyszkiewicz, Radosław Sikorski i Tomasz Siemoniak.
Obniżenie emerytur
Dzięki wprowadzanej ustawie PiS chce zaoszczędzić miesięcznie ponad 45 mln. zł, co daje rocznie ponad 500 mln zł. Ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2017 roku, a wypłacanie obniżonych świadczeń rozpocznie się od 1 października 2017 roku. Projekt został skierowany do dalszych prac w Sejmie.
Obniżona według nowych przepisów emerytura nie będzie mogła przekraczać miesięcznej kwoty przeciętnej emerytury wypłaconej z ZUS (obliczonej za ostatni miesiąc kwartału poprzedzającego datę ogłoszenia ustawy, według stanu na czerwiec 2016 roku jest to około 2053zł). Obniżona renta inwalidzka nie przekroczy miesięcznej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłaconej przez ZUS (według wstępnych danych kwota ta w czerwcu 2016 roku wynosiła 1543,05 zł). Natomiast obniżona renta rodzinna nie będzie mogła przekraczać miesięcznej kwoty przeciętnej renty rodzinnej wypłaconej przez ZUS (według wstępnych danych kwota ta w czerwcu 2016 roku wynosiła 1725,33 zł).