Według nieoficjalnych informacji, Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamierza obciąć dotację TV Biełsat do 5 milionów złotych. Agnieszka Romaszewska-Guzy tłumaczy, że w praktyce oznaczać to będzie jego zamknięcie.
– Oprócz 17 milionów z MSZ mogliśmy liczyć na 9 milionów z TVP, która uratowała nas po wycofaniu dotacji ze Szwecji i Norwegii. Absolutnie nie rozumiem tej decyzji i jestem nią dość przerażona, bo jest duża szansa, że możemy tego nie przetrwać – mówi w rozmowie z WP Romaszewska-Guzy. Dodaje przy tym, że o decyzji MSZ dowiedziała się z „bardzo pewnego źródła”.
Portal Wirtualna Polska podał ponadto, że z jego informacji wynika, iż decyzję tę zatwierdził szef resortu Witold Waszczykowski.
Biełsat TV jest kanałem w języku białoruskim finansowanym i prawnie wchodzącym w skład Telewizji Polskiej. Ze względu na wrogie nastawienie białoruskich władz, kanał ma bardzo ograniczone możliwości docierania do potencjalnych widzów. Nie jest dostępny w żadnej sieci kablowej ani platformie telewizji cyfrowej na Białorusi. Jedynymi dostępnymi drogami są: telewizja satelitarna, Internet oraz zapisy niektórych programów, rozpowszechniane zwykle w formie płyt DVD przez entuzjastów i współpracowników kanału.