Szydło: Dla wielu polityków sednem ich działalności są awantury

Szydło: Dla wielu polityków sednem ich działalności są awantury

Dodano:   /  Zmieniono: 
Beata Szydło(fot. Flickr/Kancelaria Premiera) 
Premier Beata Szydło uczestniczy w Krakowie w VIII spotkaniu opłatkowym strażaków województwa małopolskiego. Przy okazji swojej przemowy odniosła się do sytuacji, która miała miejsce w piątek w Sejmie.

Premier stwierdziła, że niektórzy politycy zapomnieli o tym, że trzeba „szanować innych i być odpowiedzialnymi za Polskę” . Jej zdaniem dla wielu polityków sednem ich działalności stają się awantury. – My, politycy, tak jak i wy, strażacy służymy innym ludziom. Poszanowanie innych, godność, odpowiedzialność za innego człowieka jest sensem naszej pracy. Ci politycy, którzy zapominają o tych dwóch słowach, o tych fundamentach, odpowiedzialność i szacunek do drugiego człowieka, zapominają o tym, że mają służyć drugiemu człowiekowi – stwierdziła. Na koniec premier zaapelowała o budowanie wspólnoty. – Możemy różnić się w poglądach, możemy mieć różne opinie, różne zdania, ale musimy pamiętać, ze wszyscy mieszkamy tutaj w Polsce, że Polska jest naszą wspólną ojczyzną – dodała.

Straż Marszałkowska odebrała dziś przepustki dziennikarzom, którzy relacjonowali wydarzenia w Sejmie. Nie będą oni mieli wstępu do parlamentu przez cały weekend. Tymczasem trwa protest opozycji, Komitetu Obrony Demokracji, dziennikarzy i obywateli.

Czytaj też:
Demonstracje w Warszawie. Tłum skanduje: Przestań milczeć prezydencie!

Niespokojna noc w Sejmie

Burzliwe obrady Sejmu to w Polsce norma, ale to, co działo się w polskim parlamencie 16 grudnia 2016 roku, to nowa jakość chaosu. Dzień, który miał być dniem bez polityków, dniem protestu dziennikarzy przeciwko próbie wyrzucenia ich z Sejmu, stał się dniem, który udowodnił, że obecność mediów jest konieczna w budynkach parlamentu. Zgodnie z zapowiedzią i zobowiązaniem, jakie przyjęliśmy nie relacjonowaliśmy do północy wypowiedzi polityków, nie pokazywaliśmy także ich twarzy. Równocześnie przekazaliśmy informacje dotyczące decyzji podejmowanych przez Sejm i jego przedstawicieli. Nikt nie spodziewał się, że opór wobec pomysłu wyrzucenia dziennikarzy z Sejmu, do którego dołączyli posłowie opozycji zakończy się... blokadą Sejmu oraz użyciem siły przez policję.

Czytaj też:
Protest opozycji i starcia przed Sejmem. Co wydarzyło się minionej nocy

Źródło: WPROST.pl