O tym, że Komisja Europejska odniesie się do sytuacji w Polsce mówił m.in. Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. Czarnecki powiedział, że właśnie w środę KE miałaby odnieść się do sytuacji w Polsce.
21 grudnia, podczas konferencji prasowej, pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans przekazał, że KE nie porzuca sprawy Polski i Trybunału Konstytucyjnego. – W świetle tych ustaw (o TK – red.), problemy, o których informowaliśmy kiedyś, nie zostały rozwiązane – mówił Timmermans. Podkreślił, że jeżeli rozmowy z Warszawą nie przyniosą rozstrzygnięcia, to Komisja Europejska może „spojrzeć na inne opcje”. Jednocześnie, wiceszef KE zaznaczył, że jest zdeterminowany, by utrzymać dialog z polskim rządem.
2 miesiące na odpowiedź
Dlatego też – jak mówił Timmermans – w związku z tymi wydarzeniami, Komisja Europejska postanowiła wysłać dodatkowe rekomendacje dla Polski. – Dajemy Warszawie dwa miesiące na odpowiedź – zapowiedział Timmermans i dodał, że treść rekomendacji zostanie upubliczniona wkrótce.
W lipcu tego roku KE już zajmowała się funkcjonowaniem Trybunału Konstytucyjnego. Przekazała wówczas zalecenia, w których zawarto m.in. zapisy dotyczące poszanowania i realizacji orzeczeń TK z 3 i 9 grudnia 2015 roku oraz publikacji wyroku Trybunału z 9 marca 2016 roku (i kolejnych wyroków).