W materiale „Faktów” analizowano nagranie posła.Nowoczesnej Michała Stasińskiego, któremu udało się zarejestrować tę część Sali Kolumnowej, w której siedzieli posłowie przydzieleni do sektorów VII i VIII. W takich sektorach posłowie sekretarze ręcznie zliczali głosy. Po podzieleniu nagrania na kadry, wyliczono, że w tych sektorach zagłosowało 56 posłów, gdy w protokole zapisano, że oddano 65 głosów.
– To nie Prawo i Sprawiedliwość, a
. Wykazali, że co najmniej 3 głosy nie zostały policzone – komentowała te ustalenia „Faktów” rzecznik PiS Beata Mazurek podczas konferencji w Sejmie. Podkreśliła również, że w ocenie tych, którzy liczyli głosy oraz pracowników Kancelarii Sejmu, . – Pytanie, czy zrobiono to celowo, czy to nierzetelność dziennikarska – dodała poseł PiS, poddając w wątpliwość ustalenia „Faktów”.Mazurek zapewniła również, że zgodnie z przepisami i zgodnie z regulaminem, posłowie mieli prawo głosować ustawę budżetową. Obecny na konferencji wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki dodał, że to nie zdjęcia „wykonywane różnym sposobem”, ale
.
Czytaj też:
„Fakty” TVN przeanalizowały nagrania z głosowania w Sali Kolumnowej. Brakuje 9 głosów