Julia Przyłębska podkreśliła, że chciałaby, aby „Trybunał Konstytucyjny zaczął pełnić swoją funkcję, żeby odszedł od polityki i zajął się sprawami, z którymi zwracają się instytucje, ale też obywatele” . Jak mówiła po Nowym Roku planowane jest spotkanie sędziów TK. Wtedy też zacznie obowiązywać nowa ustawa o trybie postępowania przez Trybunałem. – I wyobrażam sobie, że wszyscy przystąpimy do pracy – dodała.
Jak mówiła prezes Trybunału, sędziowie na początku zajmą się sprawami zaległymi, aby nadrobić powstałe zaległości. Mówiła, iż ma nadzieję, że TK stanie się zespołem. – Ale nie jednolitym zespołem, bo nie byłoby dobrze, żebyśmy wszyscy mieli takie same poglądy. Właśnie w ten sposób konstruowany jest TK we wszystkich demokracjach, że dobiera się do niego ludzi o różnych poglądach, różnej wrażliwości, wywodzących się z różnych środowisk, bo ma być odzwierciedleniem całego społeczeństwa i nie może być jednolity również w swym orzekaniu – podkreśliła.
Przyłębska uważa, że ostatnie miesiące rozpolitykowały sędziów i nie jest to dobry znak. Dodała, że możliwe, iż w Trybunale Konstytucyjnym przeprowadzony zostanie audyt. – Jeśli nie będziemy zbyt często występowali publicznie w sprawach nie trybunalskich, to z czasem obywatele zaczną dostrzegać w TK ten element i to zadanie, do którego został powołany – wyjaśniła.
Czytaj też:
Prezydent przedstawia zalety Przyłębskiej: Jest młoda, uczciwa i umie „nadganiać” tempo sprawCzytaj też:
Julia Przyłębska nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego