W Polsat News o nowych nagraniach udostępnionych przez Kancelarię Sejmu rozmawiali posłowie: Dominik Tarczyński z Prawa i Sprawiedliwości i Iwona Śledzińska-Katarasińska z Platformy Obywatelskiej. Kłótnię obydwojga zapoczątkowała wypowiedź Tarczyńskiego, który przypomniał, że na nagraniu można zauważyć, jak poseł Sławomir Nitras i posłanka Joanna Mucha „krzyczą, że mają wniosek formalny”. –
, a gdyby złożyli te wnioski w momencie, który regulamin przewiduje, to byłyby przyjęte – mówił Tarczyński.Na te stwierdzenie zareagowała Śledzińska-Katarasińska, odpowiadając mu: – Mówi pan nieprawdę! – Czyli brali udział w tym posiedzeniu? Tak czy nie? – dopytywał Tarczyński. – Ja w przeciwieństwie do pana...
– odpowiedziała posłanka PO.Wówczas swoje pytania o to, czy posłowie PO byli w Sali Kolumnowej ponowił Tarczyński. – No niechże pan przestanie żartować, panie pośle.
– odparła Śledzińska-Katarasińska. – Szanuję prawdę – odpowiedział szybko Tarczyński, zarzucając też Platformie hipokryzję: – Szukacie małych rzeczy, aby walczyć o władzę.– Do władzy w Polsce doszła ekipa, która nie rozumie demokracji, łamie prawo, niszczy parlamentaryzm – stwierdziła w pewnym momencie posłanka PO. – Ci Polacy, którzy nas wybrali, też nie rozumieją, tak? – wtrącił Tarczyński. – No dobrze, ale my się powołujemy na cały świat – odpowiedziała posłanka PO.