– Wyraźne jest to, co mówi prezydent elekt Donald Trump, że chce lepszych relacji z Rosją. Jak to będzie wyglądało w praktyce, zobaczymy. Bardzo istotny będzie wiosenny szczyt NATO w Brukseli. Tam będzie okazja do zapoznania się z nową linią prezydenta – mówił Tomasz Siemoniak.
O budowaniu dobrych relacji z Rosją prezydent elekt wypowiedział się niedawno na Twitterze. Stwierdził, że „tylko głupcy myślą, że to coś złego”.
Czytaj też:
Mocne słowa Trumpa o budowaniu dobrych relacji z Rosją. „Tylko głupcy myślą, że to coś złego”
Były szef MON wypowiedział się również na temat zaangażowania Stanów Zjednoczonych w politykę obronną w Europie. Podkreślił, że „zobowiązania natowskie to nie jest fanaberia” dla USA. – To nie są decyzje ostatniego roku, czy trzech lat prezydenta Obamy. To wielka linia polityki amerykańskiej obecności w Europie – dodał Siemoniak.
Głównym zagrożeniem wojna cybernetyczna?
Siemoniak podkreślił, że współczesne zagrożenie, jakimi są ataki cybernetyczne idzie w parze z konwencjonalną wojną i nie można zapominać o tych tradycyjnych zagrożeniach. – Nawet gdyby Ukraina miała tysiąc hakerów, to w Donbasie i na Krymie pojawiły się czołgi, sprzęty i żołnierze – zauważył.