„Prokuratura Okręgowa w Opolu, w śledztwie dotyczącym zdarzenia drogowego, do którego doszło na autostradzie A4 w dniu 4 marca 2016 r., w którym to zdarzeniu samochód wiozący Prezydenta RP wypadł z trasy, w dniu 30 grudnia 2016 r. zwróciła się do biegłych z Przemysłowego Instytutu Motoryzacji w Warszawie oraz z Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Przemysłu Oponiarskiego Stomil sp. z o. o. o wydanie opinii uzupełniających, w związku ze sporządzeniem opinii przez tych biegłych w sprawie” - czytamy w komunikacie na stronie Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Dodano, że po przeanalizowaniu treści sporządzonych przez tych biegłych opinii „prokurator uznał za konieczne wyjaśnienie niektórych kwestii, budzących wątpliwości w kontekście całości zgromadzonego w dotychczasowym śledztwie materiału dowodowego, oraz tych, które są niespójne ze stwierdzeniami zawartymi w samych opiniach”.
Nowa opinia ma dotyczyć w szczególności stwierdzonego przez biegłych mechanizmu prowadzącego do zniszczenia opony oraz stanowiska biegłych odnośnie czujników ciśnienia zamontowanych w prawym tylnym kole, jak również istniejącego ciśnienia w oponach i stanu zużycia pozostałych opon.
Prokurator wyznaczył termin wydania opinii do 27 stycznia.
Czytaj też:
Wypadek prezydenckiej limuzyny. Zlecono kolejną ekspertyzę
Incydent z oponą
Przypomnijmy, 4 marca na autostradzie A4 w okolicach Lewina Brzeskiego doszło do incydentu z udziałem prezydenckiej limuzyny. Po tym jak w samochodzie eksplodowała opona, pojazd wpadł w poślizg i dzięki umiejętnościom kierowcy z Biura Ochrony Rządu nie doszło do poważniejszego wypadku. Po tym jak "Rzeczpospolita" opublikowała artykuł dotyczący zajścia i faktu, iż w samochodzie założono stare opony oraz wykorzystano prezydenckie BMW niezgodnie z praktyką, pracę straciło kilku funkcjonariuszy BOR.
Śledztwa i kontrole
W sprawie wypadku z udziałem prezydenta toczą się dwa śledztwa - Prokuratura Okręgowa w Opolu prowadzi postępowanie w sprawie nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, natomiast na wniosek szefa BOR „o podejrzeniu narażenia życia prezydenta w związku z zaniedbaniami poprzedniego szefostwa Biura”. W BOR prowadzone są także wewnętrzne kontrole.