Gianni Buquicchio w poniedziałek stwierdził, że „po próbach wywierania wpływu na prace Trybunału poprzez szereg zmian legislacyjnych, które były krytykowane przez Komisję Wenecką, podejmuje się teraz praktyczne kroki w celu zapewnienia sytuacji, w której Trybunał będzie działał zgodnie z wolą obecnej większości politycznej”. Wskazał też kilka czynników, które mają wpływ na taki stan rzeczy, m.in. zaskarżenie przez Zbigniewa Ziobrę do TK uchwały Sejmu o wyborze trzech sędziów TK w 2010 roku. Jego oświadczenie skomentował marszałek Senatu.
Czytaj też:
Szef Komisji Weneckiej „zaniepokojony” o TK. Waszczykowski: Może czytał stare gazety
– Właśnie w tej chwili został zażegnany ten trwający przez rok spór polityczny o Trybunał Konstytucyjny i szef KW powinien być zadowolony, że właściwie wszystko zostało rozwiązane. Normalnie wreszcie zacznie funkcjonować TK – przekonywał Stanisław Karczewski. Jego zdaniem przez rok trwał „poważny, zupełnie niepotrzebny spór o TK wywołany przez polityków Platformy Obywatelskiej i prezesa Rzeplińskiego, który wszedł w buty polityków”.
Marszałek Senatu podkreślił, że pozostaje wiele pracy, która nie została wykonana przez poprzedni skład sędziów TK z Andrzejem Rzeplińskim na czele. – Przed nową prezes teraz dużo pracy i uporządkowanie spraw – zaznaczył.