Funkcjonariusze kieleckiego CBŚP wpadli na ślad przestępczego procederu, który polegał na fałszowaniu roku produkcji samochodów sprowadzanych z zagranicy. Na podstawie przerobionych dokumentów pojazdów, sprawcy rejestrowali je w Polce jako auta młodsze niż w rzeczywistości. Tak przygotowane samochody były następnie oferowane do sprzedaży za cenę wyższą niż były warte. Pojazdy sprzedawano za pośrednictwem autokomisów i portali internetowych.
W proceder ten zaangażowany był jeden z właścicieli komisu samochodowego i jego pracownik, dwóch właścicieli stacji diagnostycznych posiadający jednocześnie uprawnienia diagnosty oraz dwóch mężczyzn wykonujących przeglądy w stacjach diagnostycznych. Wszyscy są mieszkańcami województwa świętokrzyskiego.
Na każdym „odmłodzonym” samochodzie, sprawcy zarabiali od 3 do 18 tys. złotych, w zależności od marki i modelu pojazdu. Według ustaleń policjantów ofiarami mogło paść ponad pół tysiąca osób, które zostały wprowadzone w błąd co do roku produkcji samochodu i zapłacili za niego cenę wyższą od faktycznej ceny rynkowej. W ten sposób, oszuści mogli zarobić nawet 2,5 mln złotych.
W trakcie zatrzymań, funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 140 tys. złotych w gotówce i 6 samochodów należących do oszustów o łącznej wartości sięgającej blisko 138 tys. złotych. Ponadto u jednego z zatrzymanych znaleziono nielegalną broń i ponad 100 sztuk amunicji.
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące oszustwa i poświadczania nieprawdy za co grozi im do 8 lat więzienia. Prokurator Okręgowy w Kielcach, nadzorujący czynności, zastosował wobec oszustów poręczenie majątkowe i dozór policyjny.