Piotr Liroy-Marzec zapowiedział wniosek o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Wskazał, że jest on spowodowany nie tylko brakiem działań w sprawie ułatwienia dostępu do medycznej marihuany, ale negatywną oceną całokształtu poczynań szefa resortu zdrowia. –
. Mamy już wniosek, mamy podpisy. Sądzę, że podpiszą się pod nim wszystkie kluby – stwierdził Piotr Liroy-Marzec. Jak zaznaczył, powinny zostać zbadane „sprawy związane z lobbingiem”. – Ja tego nie odpuszczę, gwarantuje to państwu – stwierdził polityk.„Konstanty Radziwiłł powinien przestać być ministrem zdrowia już dawno”
Zdaniem Bartosza Arłukowicza, byłego ministra zdrowia, Konstanty Radziwiłł już dawno abdykował z pełnionej funkcji. – Minister zdrowia nie zabiera głosu w sprawach, które są ważne dla Polaków. Kiedy toczyła się debata o aborcji, pamiętam ministra, który czmychał i twierdził, że to nie jest jego sprawa. Smog także jest nie jego sprawą. Teraz szef resortu zdrowia nie wypowiada żadnego zdania ws. medycznej marihuany – stwierdził polityk PO. Arłukowicz wyraził nadzieję, iż minister zdrowia „przestanie w końcu opowiadać populistyczne hasła, że pacjentom powinno być lepiej, ale podejmie w końcu jakąkolwiek decyzję”. Oczekujemy jasnej deklaracji w sprawie medycznej marihuany – dodał. Poseł PO zapowiedział, że jeśli pojawi się wniosek o odwołanie ministra zdrowia, będzie go popierał. – Uważam, że Konstanty Radziwiłł powinien przestać być ministrem zdrowia już dawno, dlatego że on abdykował z tej funkcji, nie wypełniał swoich obowiązków – tłumaczył.
„Mamy do czynienia z jakaś niejasną grą ze strony PiS”
Już wcześniej zaangażowany w walkę o legalizację medycznej marihuany Liroy-Marzec wielokrotnie krytykował poczynania ministra zdrowia w tym zakresie. Również we wtorek 17 stycznia podczas konferencji prasowej Liroy-Marzec zwrócił uwagę na fakt, że projekt klubu Kukiz'15, którego założeniem jest uproszczenie pacjentom dostępu do marihuany w celach leczniczych poprzez wydawanie im zgody na uprawianie konopi na własne potrzeby, od lutego zeszłego roku znajduje się w Sejmie i nie widać postępu w pracach legalizacyjnych. Jak stwierdził poseł Kukiz'15, „z projektem dzieje się to, co było do przewidzenia”.
– Mamy do czynienia z jakaś niejasną grą ze strony PiS. Projekt został zablokowany w podkomisji – tłumaczył Liroy. Jak wskazał, mimo że zostało przeprowadzone głosowanie, nie udało się dojść do porozumienia. Poseł skrytykował tez pojawiające się w czasie po śmierci Tomasza Kality, który również walczył o dostęp do medycznej marihuany, propozycje ze strony rządu. Jak stwierdził „to wszystko jest w ustawie, trzeba tylko podpisać”.