Sondaż: Czy przedterminowe wybory doprowadziłyby do zmiany władzy?

Sondaż: Czy przedterminowe wybory doprowadziłyby do zmiany władzy?

Sejm, sala plenarna
Sejm, sala plenarna Źródło: Newspix.pl / fot. Damian Burzykowski
Z sondażu przeprowadzonego przez CBOS wynika, że przedterminowe wybory zdaniem większość Polaków nie przyniosłyby zmiany rządów w Polsce. Takiego zdania jest 50 proc. badanych. Sondaż z cyklu „Aktualne problemy i wydarzenia” został przeprowadzony przez CBOS w styczniu 2017 roku.

Podczas trwającego od 16 grudnia do 12 stycznia protestu opozycji w izbie niższej parlamentu pojawiła się propozycja przeprowadzenia przedterminowych wyborów do Sejmu i Senatu. Gdyby rzeczywiście doszło to takich wyborów, nie przyniosłyby one zdaniem respondentów miany władzy w kraju. Połowa ankietowanych sądzi, że Prawo i Sprawiedliwość ponownie uzyskałoby większość głosów, a tylko nieco więcej niż jedna czwarta (28 proc.) uważa, że doszłoby do zmiany rządzących.

Przekonanie, że przedterminowe wybory nie przyniosłyby zmiany władzy, przeważa niemal we wszystkich grupach społeczno-demograficznych. Na zmianę stosunkowo często liczą badani deklarujący lewicowe poglądy polityczne (42 proc. wobec 41 proc. spodziewających się utrzymania status quo).

Kryzys parlamentarny

Przypomnijmy, od piątku 16 grudnia w Sejmie trwał protest polityków Platformy Obywatelskiej i.Nowoczesnej. Posłowie domagali się wolności mediów w parlamencie oraz powtórzenia głosowania m.in. nad ustawą budżetową, które zostało przeniesione do Sali Kolumnowej. Nie zgadzali się również z wykluczeniem z obrad posła Michała Szczerby przez marszałka Marka Kuchcińskiego. Politycy spędzili na sali posiedzeń plenarnych święta. Protest został zakończony 12 stycznia. Według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na kryzysie parlamentarnym najwięcej zyskali Andrzej Duda, Paweł Kukiz oraz Jarosław Kaczyński, a największe spadki zaufania odnotowali Ryszard Petru oraz Mateusz Kijowski.

Czytaj też:
Ile zapłaciliśmy za protest opozycji w Sejmie? Ujawniamy koszty

Źródło: CBOS