MSZ ujawnia notatkę z 2008 roku. Według Waszczykowskiego wtedy zapoczątkowano „prorosyjską politykę”

MSZ ujawnia notatkę z 2008 roku. Według Waszczykowskiego wtedy zapoczątkowano „prorosyjską politykę”

Ówczesny premier Donald Tusk i prezydent Rosji Władimir Putin, spotkanie z 2009 roku
Ówczesny premier Donald Tusk i prezydent Rosji Władimir Putin, spotkanie z 2009 roku Źródło: Newspix.pl / Marcin Lobaczewski
MSZ ujawniło notatkę z marca 2008 roku, która według resortu „była początkiem porzucania przez rząd Donalda Tuska polityki proukraińskiej na rzecz polityki prorosyjskiej”. Dokument został udostępniony Polskiej Agencji Prasowej.

Dokument, który ujawniło ministerstwo spraw zagranicznych nosi nazwę „Tezy o polityce RP wobec Rosji i Ukrainy”, powstały 4 marca 2008 roku. Został podpisany przez Jarosława Bratkiewicza, ówczesnego dyrektora Departamentu Wschodniego MSZ, a trafiła zaledwie do czterech osób, w tym do Radosława Sikorskiego, który wtedy pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych. Trafił on również do Grażyny Bernatowicz i Ryszarda Schnepfa. Jak przekazał Witold Waszczykowski, pomimo tego, że był wtedy wiceministrem spraw zagranicznych, nie miał wglądu do dokumentu.

Skan całego dokumentu ujawnionego przez MSZ

Komentując w rozmowie z Polską Agencją Prasową zawartość notatki, Waszczykowski ocenił, że dokument był „początkiem porzucania polityki proukraińskiej na rzecz polityki prorosyjskiej”. Lista zarzutów obecnego szefa MSZ pod względem tez zawartych w tej notatce jest długa. Zdaniem Waszczykowskiego zaoferowano w niej Ukrainie „atrapę integracji”, a nie integrację z Unią Europejską, a oprócz tego sam dokument jest pełen „fałszywych ocen i przekłamań”, które spowodowały, że „zdecydowano się odejść od realizacji polskich interesów na Wschodzie”.

Waszczykowski ocenił również, że podejmując zawarte w notatce założenia, ówcześni rządzący „brnęli w beznadziejną współpracę z Rosją”. – , a po jakimś czasie doprowadziło to do wymuszenia na Donaldzie Tusku odrębnych uroczystości w Katyniu bez Lecha Kaczyńskiego – mówił PAP Waszczykowski.

– Autorzy notatki piszą, że Rosja jawi się Zachodowi jako sojusznik, rezerwuar surowców. Jednak Zachód się mylił, analityk polski powinien już wtedy wiedzieć, że to jest pomyłka, bo , tylko eksporterem destabilizacji (...) Akceptując taką ocenę Rosji, autorzy nieświadomie, czy świadomie przyznawali Rosji specjalne prawa w odniesieniu do naszego regionu i to zaczyna się dopiero dzisiaj zmieniać – zaznaczył Waszczykowski.

Źródło: Polska Agencja Prasowa/Ministerstwo Spraw Zagranicznych