Podczas wywiadu w Telewizji Republika prezydent Andrzej Duda został zapytany o swoje oczekiwania względem zaprzysiężonego już prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, a zwłaszcza, jak zapatruje się na jego poglądy o NATO. Trump m.in. wielokrotnie krytykował obecną formułę funkcjonowania Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także to, w jaki sposób kraje należące do Sojuszu wywiązują się z wpłat na działalność NATO.
– Jeśli chodzi o kwestię NATO, to trzeba wczytać się, co mówi Donald Trump – mówi rzeczy logiczne, z którymi trudno się nie zgodzić. Mówi, że oczekuje od sojuszników lojalności – mówił Andrzej Duda. Prezydent dodał, że oczekiwania Trumpa względem NATO biorą się stąd, że on, jako nowy prezydent USA, rządzi krajem, który wkłada najwięcej w działalność NATO, chce, by inne państwa zaangażowały się w podobnym stopniu w Sojusz.
Prezydent przywołał też sprawę decyzji NATO, by kraje członkowskie wydawały 2 proc. swojego PKB na obronność. – Skoro państwa zgodziły się, że będą wydawać 2 proc. PKB na obronność, to niech wydają, bo taka była decyzja wszystkich państw NATO – powiedział Duda i podkreślił, że Polska wywiązuje się z tego obowiązku. –
i zobowiązaliśmy się do tego w ramach NATO. Nikt nie ma o to do nas pretensji – dodał.Kiedy spotkanie Duda-Trump?
– Nie dziwi mnie, że Donald Trump podnosi te kwestie – mówi: „bądźcie fair i wydawajcie zadeklarowane 2 proc. PKB, bo my wydajemy” – skwitował Andrzej Duda. Pytany o możliwe spotkanie z nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych odpowiedział tylko, że liczy, że do tego spotkania dojdzie jak najszybciej, a wszystko pozostaje w kwestii uzgodnień między administracjami. – Przewiduje się, że prezydent USA będzie na otwarciu nowej siedziby NATO w Brukseli, co nastąpi wiosną tego roku. Mam nadzieję, że w związku z wizytami zagranicznymi odwiedzi również nasz kraj – powiedział prezydent.
Czytaj też:
Komu ufają Polacy? Zobacz najnowszy sondaż