Kempa o pracy rządu: Praca i pokora to jest ta busola, która jest w naszych sercach

Kempa o pracy rządu: Praca i pokora to jest ta busola, która jest w naszych sercach

Beata Kempa
Beata Kempa Źródło: Newspix.pl / fot. Damian Burzykowski
Szefowa KPRM oceniła na antenie Polskiego Radia zmiany w ordynacji wyborczej, które zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Beata Kempa odniosła się także do oceny ministrów, który przygotowała „Rzeczpospolita”.

– Jeżeli przyjrzymy się temu, co w ciągu bardzo krótkiego czasu, bo rok, to jest naprawdę niewiele, udało się zrobić, co zostało w kieszeniach Polaków, czyli inwestycja w rodzinę i 500 Plus, Mieszkanie Plus, kwestia wsparcia dla naszych seniorów czy też kwestie dotyczące przedsiębiorców, to jest to niebywały skok – mówiła szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa. Polityk PiS dodała, że wiele zmian, które byłyby bardzo korzystne dla Polski i Polaków, wymagają zmiany polskiej konstytucji. – Ja żywię nadzieję, że będzie niebawem taka większość, która te zmiany będzie mogła przyjąć – stwierdziła Kempa dodając, że „ma na myśli opozycję totalną, która gdyby dzisiaj przeszła na pozycję opozycji konstruktywnej, byłaby w stanie tak zmienić konstytucję, żeby rzeczywiście Polakom ulżyć, jeśli idzie o kwestię dotyczącą poprawy wymiaru sprawiedliwości, bo wizerunek wymiaru sprawiedliwości jest, niestety, bardzo zły”.

„To Polacy tak naprawdę chcą właśnie takiego rozwiązania”

Zapytana o wyniki sondaży oraz ocenę ministrów, którą przeprowadziła „Rzeczpospolita”, Kempa przyznała, że „oczywiście rząd ma wielką pokorę w stosunku do sondaży”. – Praca i pokora to jest ta busola, która jest w naszych sercach, całego polskiego rządu. I te efekty ocenią Polacy. Dla nas to jest najważniejszy sondaż – tłumaczyła.

Szefowa KPRM odniosła się również do zapowiedzi prezesa PiS o konieczności wprowadzenia zmian do ordynacji wyborczej. – Cieszę się, że rozpoczęła się dyskusja na temat ordynacji wyborczej do samorządów. Dlaczego cieszę się? Dlatego że idąc osobiście do wyborów w 2005 roku, ja jako ówczesna kandydatka Beata Kempa, szłam między innymi z kwestią dotyczącą ograniczenia kadencyjności wójtów i burmistrzów. Już wtedy widziałam, jak na zebraniach w miastach, miasteczkach, bardzo małych często miejscowościach mieszkańcy przyjmowali tą propozycję owacjami na stojąco. To Polacy tak naprawdę rzeczywiście chcą właśnie takiego, a nie innego rozwiązania, i to od dawna – podkreśliła.

„Jeśli będą zastrzeżenia różnych stron sporu politycznego...”

W opinii Kempy „jeśli będą zastrzeżenia pewnie różnych stron sporu politycznego, przyjdzie się wypowiedzieć Trybunałowi Konstytucyjnemu i pewnie to będzie ostateczne zdanie tego gremium na temat ewentualnej kwestii dotyczącej czasu obowiązywania ustawy czy kadencji, której miałby dotyczyć czas obowiązywania czy rozpoczęcia obowiązywania tej ustawy”. – Tym niemniej samo rozwiązanie dotyczące tego, że powinny obowiązywać dwie kadencje dla jednej i tej samej osoby na stanowisku wójta czy burmistrza, czy prezydenta miasta, jest oczywista – dodała.

Czytaj też:
Ranking ministrów rządu Beaty Szydło. Kto zasłużył na dobre oceny? Kto wypadł najgorzej?

Źródło: Polskie Radio