Polityk PO podkreślił, że notatka pochodzi z 2008 roku, a więc z czasów, gdy Witold Waszczykowski był wiceministrem spraw zagranicznych i podlegał Radosławowi Sikorskiemu. – Nie odszedł sam, dlatego że nie zgadzał się z polityką zagraniczną prowadzoną przez PO i PSL. Został odwołany, więc wiarygodność ministra Waszczykowskiego jest moim zdaniem niewielka – ocenił Zbigniew Konwiński.
„Źle, że pokazujemy wewnętrzne dokumenty MSZ”
W opinii polityka PO „ujawniona notatka pokazuje, że prowadzone były prace analityczne w MSZ”. – Źle, że pokazujemy wewnętrzne dokumenty MSZ. Wygląda na to, że minister Waszczykowski próbuje odreagowywać wcześniejsze odwołanie przez Radosława Sikorskiego z funkcji wiceministra w rządzie Platformy Obywatelskiej – stwierdził.
Parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej ocenił, że ujawniona notatka „to zapewne jedna z analiz prowadzonych w MSZ”. – Jeżeli słyszymy ze środków masowego przekazu, że minister Waszczykowski i podlegli mu pracownicy przeglądają ponad 200 tys. maili Radosława Sikorskiego i na koniec wyciągają tę jedną notatkę, to
– podsumował.
MSZ ujawnia tajny dokument o polskiej polityce wobec Rosji
MSZ ujawniło dokument zatytułowany „Tezy o polityce RP wobec Rosji i Ukrainy”. Dokument pochodzi z 4 marca 2008 r i był do tej pory zastrzeżony. W treści notatki pojawiła się m.in. informacja o tym, że „możliwości ekspansji Rosji są dosyć ograniczone”. W liczącym siedem stron dokumencie znalazła się także informacja, że „Departament Polityki Wschodniej sugeruje przeprowadzenie w MSZ zamkniętej dyskusji na temat polskiej polityki wobec Rosji i Ukrainy z wypracowaniem konkretnych posunięć naszej służby zagranicznej w tym zakresie”. Według Witolda Waszczykowskiego „był to początek zwrotu Donalda Tuska ku polityce prorosyjskiej”. – Autorzy uznali, że prorosyjskość będzie sztuczką do użycia wobec Zachodu. Chciano w ten sposób uzyskać większą renomę na Zachodzie, a Ukrainie zaproponowano tylko atrapę integracji z Unią Europejską – stwierdził szef polskiej dyplomacji.