– Ja z komentarzami na ten temat bym się wstrzymał, do momentu aż będzie oficjalna wiadomość, a na razie takiej nie ma, wobec tego ja teraz nie będę tego komentował – stwierdził Kaczyński pytany o te informacje. – Mogę tylko powiedzieć, że dla mnie nie jest to wiadomość nowa. To jest wiadomość, która jest mi znana, w taki nawet bardzo konkretny sposób, bo różne informacje na ten temat krążyły w opozycji już nawet przed 1980 rokiem. Przynajmniej od 26 lat – dodał.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości pytany był także o kryzys parlamentarny i protest opozycji w Sejmie. – To jest w gruncie rzeczy postawa antykonstytucyjna, można powiedzieć antypaństwowa, bo opozycja jest czymś, co musi istnieć w państwie demokratycznym i odgrywa rolę pozytywną, jeśli działa w ramach prawa i jest merytoryczna. Tutaj mamy do czynienia z łamaniem prawa, konstytucji i regulaminu Sejmu, ustawy o prawach i obowiązkach posłów i senatorów i wreszcie, w pewnych wypadkach, kodeksu karnego. No i nie ma za tym żadnej idei ani niczego, co by można było uznać za merytoryczne – podkreślił.
– Po prostu PO uznała, że obrona interesów różnego rodzaju niedobrych i patologicznych układów w samorządach jest w jej interesie, bo sama jest często z nimi związana, w związku z czym zajęła takie stanowisko, a poza tym działa taka zasada, że jak my jesteśmy na tak, to oni są na nie. To jest zasada zupełnie nie merytoryczna, niestety w przypadku PO taką zasadę przyjęto ze szkodą dla Polski – dodał Kaczyński.