– Budżet na 2017 rok jest bardzo ryzykowny, ma zapisaną małą granicę długu. Nowoczesna nie zgadza się na dalszy przyrost długu. Złożyliśmy ustawę o zrównoważonym budżecie, która czeka w zamrażarce. W wyniku działalności PiS spadł poziom inwestycji prywatnych i publicznych. PiS serwuje masowe kontrole działalności przedsiębiorców – mówił Petru. Lider Nowoczesnej przedstawiał także pomysły jego partii, wśród których znalazło się m.in. uproszczenie podatków dla najmniejszych przedsiębiorców, ponowne podniesienie wieku emerytalnego do 67 roku życia, likwidację podatku handlowego i bankowego. Petru oskarżył także stronę rządzącą o „ograniczanie własności”.
– PiS mocno ograniczyło własność. Ustawa o ziemi uderzyła w polskie firmy, które nie mogą handlować własnym zasobem gospodarczym w postaci ziemi. Sprywatyzujemy ziemie z ANR, zlikwidujemy podatek bankowy. Apeluję o debatę na temat merytorycznych rozwiązań dla polskiej gospodarki. Apeluję do wicepremiera Morawieckiego o rozmowę – mówił Petru.
– Wzywam partię rządzącą o walkę fair, o walkę na programy, na merytoryczne argumenty a nie plucie. Jutro GUS opublikuje szacunki dotyczące polskiej gospodarki i aż się boję, jakie to dane. Wedle zapowiedzi na ten dzień zaplanowana jest również duża akcja medialna przeciwko Lechowi Wałęsie. –podsumował Ryszard Petru.