W poniedziałek 30 stycznia funkcjonariusze CBA działając na polecenie Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, zatrzymali 5 osób: znanego warszawskiego adwokata Roberta N., byłego zastępcę Dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy Jakuba R., rodziców byłego urzędnika – Wojciecha R. i Alinę D. oraz Marcina L. Prokuratura Regionalna we Wrocławiu złożyła w środę wnioski o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy 4 podejrzanych ws. reprywatyzacji w Warszawie: byłego urzędnika ratusza Jakuba R., adwokata Roberta N. oraz rodziców urzędnika. Wszyscy są podejrzani o korupcję i oszustwo.
Zdaniem Zbigniewa Ziobry, poprzedni rząd nie był zainteresowany sprawnym działaniem organów ścigania w sprawach kryminalnych, zwłaszcza gospodarczych. – To, co już się dzieje wskazuje, że sprawa jest niezwykle rozwojowa. W momencie gdy zostałem prokuratorem tej sprawy w ogóle nie było. Kiedy zostałem Prokuratorem Generalnym zleciłem audyt rozmaitych spraw w Polsce, dotarli do mnie przedstawiciele społeczników zanim ta sprawa dotarła do mnie. Nie ulega wątpliwości, że poprzedni rząd nie był zainteresowany sprawnym działaniem wymiaru sprawiedliwości np. w sprawach gospodarczych, karuzelach VAT. Pokazuje to też sprawa Amber Gold. To się zmieniło po wygraniu koalicji prawicowej w Polsce – podkreślił Ziobro i wyjaśnił, że w Warszawie i Wrocławiu prowadzonych jest ponad 100 śledztw, a w stolicy sprawa obejmuje blisko 200 nieruchomości.
Jak mówił minister, wiele spraw uległo już przedawnieniu. – Poprzedni rząd na sam koniec, przed odejściem wprowadził po cichu ustawę amnestyjną, czyli skrócił bardzo okresy przedawnień. Platforma i PSL nie przypadkiem skróciły ten okres, bo w ten sposób gwarantowały bezkarność dla ludzi z nimi związanych – ocenił.