Podczas programu „Studio Polska” podano (w domyśle fałszywą – red.) informację o tym, że Ryszard Petru został zatrzymany przez służby pod zarzutem szpiegostwa na rzecz obcego kraju i Sejm chce mu teraz odebrać immunitet. Po chwili informacja została zdementowana, a prowadzący program wyjaśniał, że podał ją, by pokazać, jak łatwo do obiegu wprowadzić „fałszywkę” oraz wywołać dyskusję na temat dezinformacji. Maciej Pawlicki, który prowadził program, został odsunięty przez TVP od prowadzenia „Studio Polska”, nie wiadomo jednak, czy wpływ na tę decyzję miała właśnie ta sytuacja.
Ryszard Petru w rozmowie z Onetem odniósł się do tych wydarzeń, jak stwierdził, wie, że „Pawlicki został już zdjęty”, ale – jak podkreślał – nie doczekał się osobistych przeprosin. – Jeżeli oni robią tego typu rzeczy, to pytanie, co się będzie działo w kampanii. Mógłbym obstawiać, że w kampanii będą naprawdę aresztować, po czym tydzień później powiedzą, że to była pomyłka – mówił Onetowi Petru. Lider Nowoczesnej stwierdził w wywiadzie, że trwa „polowanie na niego”.
–
. Świadczy to, że druga strona się mnie boi. Momentem kulminacyjnym było podanie w zeszłą sobotę informacji, jakobym był aresztowany za szpiegostwo. . To są już metody goebbelsowskie – powiedział.
Cały wywiad z Ryszardem Petru: