W depeszy Associated Press możemy przeczytać, że jeden z urzędników przekazał, że doradcy nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa poszukiwali informacji na temat „polskich interwencji na obszarze Białorusi”. Dodatkowo, w tekście depeszy pojawia się słowo „incursion”, które może oznaczać interwencję, jak i wtargnięcie.
Agencja Associated Press zastrzega jednocześnie w swojej depeszy, że na razie nie posiada "twardych" dowodów na takie działania otoczenia Donalda Trumpa.
Informacja AP pojawiła się tuż po tym, jak w Stanach Zjednoczonych pojawił się Krzysztof Szczerski z Kancelarii Prezydenta RP, który po spotkaniu z ludźmi Trumpa przekonywał o znaczącej poprawie relacji między Polską a nowymi władzami USA. – Gen. Flynn przekonał mnie o tym, ze polityka polsko-amerykańska z nową administracją będzie bardzo intensywna i istnieje duże wzajemne pole interesu polsko-amerykańskiego – mówił wówczas Szczerski.
W niedzielę sekretarz stanu w kancelarii prezydenta skomentował dla Polskiego Radia doniesienia AP. Jak stwierdził, nie mają one potwierdzenia w rzeczywistości, o czym zapewnić go mieli urzędnicy ze strony amerykańskiej. Zdaniem Szczerskiego rewelacje agencji „należy uznać za postprawdę”.