Kamiński: Tusk już swoje miejsce w historii ma. Niektórzy politycy mu zazdroszczą, stąd złośliwości pod jego adresem

Kamiński: Tusk już swoje miejsce w historii ma. Niektórzy politycy mu zazdroszczą, stąd złośliwości pod jego adresem

Michał Kamiński
Michał Kamiński Źródło: Newspix.pl / fot. Krzysztof Burski
Poseł Europejskich Demokratów Michał Kamiński mówił na antenie TVN 24 BiS o ewentualnym poparciu rządu dla Donalda Tuska na drugą kadencję na stanowisku szefa Rady Europejskiej. Polityk ocenił również działania amerykańskiej administracji wobec UE oraz szanse Martina Schulza na wygranie wyborów w Niemczech.

– Zawsze podziwiałem USA za to, że patriotyzm był wspólną wartością, że nikt nikogo nie wykluczał. W kontekście poparcia rządu polskiego na drugą kadencję na stanowisku szefa Rady Europejskiej dla Donalda Tuska uważam, że jest to przejaw nie tylko patriotyzmu, ale przede wszystkim zdrowego rozsądku. Nie chodzi tutaj o bezmyślne popierania Polaka, ale o to, że jego działalność jest dobra dla UE i dla Polski – stwierdził Michał Kamiński na antenie TVN 24 BiS. Zapytany o krytyczne opinii niektórych polityków pod adresem byłego premiera, poseł podkreślił, że „Donald Tusk już swoje miejsce w historii ma”. – Zazdrość niejedno ma imię, politycy mają mu czego zazdrościć i stąd różne złośliwości pod jego adresem – tłumaczył.

„Potrzebujemy jednego telefonu w Europie”

Kilka dni temu Donald Tusk wystosował do szefów państw i rządów list, w którym wymienił zagrożenia, przed którymi stoi jego zdaniem obecnie Unia Europejska. "Obserwujemy coraz bardziej asertywne Chiny, agresywną politykę Rosji wobec Ukrainy oraz jej sąsiadów, wojny, terroryzm oraz destabilizację w Afryce i na Bliskim Wschodzie oraz radykalny islam, który doprowadził do utworzenia kalifatu na terenie Iraku oraz Syrii – napisał szef Rady Europejskiej. Donald Tusk zwrócił także uwagę na fakt, iż amerykańska administracja z niezwykle proeuropejskiej stała się eurosceptyczna, co oznacza, że Stany Zjednoczone zapewne nie będą dla UE aż takim oparciem, jak do tej pory, a wręcz mogą stać się zagrożeniem. W opinii Kamińskiego „list został napisany w kontekście nowej prezydentury stanów zjednoczonych”. – Trump, co jest wyłomem w polityce USA jest jedynym politykiem, który cieszy się z kłopotów UE. Kiedyś niezależnie od tego, czy byli to Demokraci czy Republikanie, wszyscy powtarzali słowa Kissingera, że „potrzebujemy jednego telefonu w Europie” – wyjaśnił były europoseł.

„Martin Schulz reprezentuje sposób myślenia, który jest propolski”

W opinii Michała Kamińskiego „zarówno Polska, jak i UE nie wyszli źle na dominującej roli Niemiec”. – Jeśli nawet politycy PiS, którzy nie zawsze mają predylekcje do realizmu w polityce zagranicznej uważają, że Merkel jest dobra, tzn że jest to kanclerz również dobry dla Polski – wyjaśnił poseł Europejskich Demokratów.

Zapytany o zbliżające się wybory w Niemczech i wyniki ostatnich sondaży, które dają duże poparcie Martinowi Schulzowi, poseł stwierdził, że jest to najlepszy kandydat socjaldemokracji, ale nadal dużo mu brakuje, aby pokonać Angelę Merkel. – To bardzo doświadczony polityk, ale głównie na zewnątrz, co jest rzadkie dla polityków niemieckich. Konkretny i doświadczony polityk, ale na chwilę obecną socjaldemokraci mają w Niemczech mniejsze szanse na zwycięstwo – ocenił Kamiński. W opinii Kamińskiego „Martin Schulz reprezentuje sposób myślenia, który jest propolski”. – Ten rząd jest oceniany źle przez wielu Polaków, więc tak jak my mamy prawo komentować to, co dzieje się w innych krajach, to nie możemy się dziwić, że inni politycy również komentują to, co się u nas dzieje – przyznał.

Źródło: TVN24 BiS