Na 7 lutego planowana jest wizyta w Polsce kanclerz Angeli Merkel. Szefowa niemieckiego rządu spotka się m.in. z premier Beatą Szydło. Jednym z punktów programu jest spotkanie w ambasadzie z Grzegorzem Schetyną oraz Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Czytaj też:
Merkel spotka się ze Schetyną z Kosiniakiem-Kamyszem. Petru nie weźmie udziału w rozmowach
Do informacji, że kanclerz Niemiec spotka się z przedstawicielami polskiej opozycji odniosła się na Facebooku posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. „Kolejna odsłona ZDRADY polskich interesów,zdrady Polski. »Liderzy« polskiej opozycji będą »rozmawiać« ze swą niemiecką szefową, kanclerz A.Merkel, usiłującą osłabiać i podporządkować Polskę interesom Niemiec” – zaczęła swój wpis Pawłowicz. „Aby nie wyciekło do opinii publicznej o czym »porozmawiają o sprawach polskich« w niemieckiej ambasadzie. W końcu to podwładny chodzi do szefa,a nie szef do podwładnego” – dodała.
Zdaniem posłanki PiS, Angela Merkel wie, „jak będąc gościem polskiego znienawidzonego przez Niemców rządu zrobić temu rządowi »na złość« i w oczach polskiej opinii upokorzyć go”. „Nietakt ze strony Niemców, skandal zdrady swego państwa przez polską targowicę, kolejna odsłona” – wymieniała Pawłowicz.
Posłanka PiS zastanawiała się również, czy „cały »rząd cieni«,bo tam sami »liderzy« pójdzie do niemieckiej ambasady złożyć na Polskę donosy i poprosić o bezwzględność i sankcje dla swego państwa”.
„Pani kanclerz przyjmie to poselstwo i jego prośby ze zrozumieniem,i zapewne przychyli się, np. poprzez swą UE, do woli polskiego społeczeństwa” – dodała na koniec Pawłowicz.