Lech Wałęsa na Facebooku przedstawił pismo z Kancelarii Prezydenta, w którym poinformowano go o podwyżce uposażenia z tytułu piastowania urzędu prezydenta w latach 1990-1995. Miesięczne uposażenie dla byłego prezydenta wzrosło do kwoty 9 394,46 zł brutto. Zdaniem byłego opozycjonisty Kornela Morawieckiego, Lech Wałęsa absolutnie nie powinien dostawać tak wysokiej emerytury.
Czytaj też:
Ile Lech Wałęsa dostaje jako były prezydent? Poinformował o podwyżce
W rozmowie z "Super Expressem" przewodniczący Wolnych i Solidarnych stwierdził, że marzy mu się rozszerzenie przyjętej przez rząd ustawy dezubekizacyjnej. Zdaniem Morawieckiego, obniżka emerytur powinna dotknąć także te osoby, które współpracowały z bezpieką. – Niższa emerytura również dla współpracowników SB, a takim był Wałęsa, to byłaby dziejowa sprawiedliwość – stwierdził Morawiecki.
Jak podkreślił, śmiesznie małe emerytury ma wielu byłych opozycjonistów, którzy walczyli z komunistycznym aparatem. – Wałęsa już swoje pieniądze dostał - właśnie za donoszenie. Teraz należałaby mu się maksymalnie średnia emerytura, czyli ok. 2 tysięcy złotych – powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Kornel Morawiecki.