Na zarobki Bartłomieja Misiewicza wynoszące łącznie 12 tys. złotych brutto, składają się: wynagrodzenie zasadnicze (6 070 zł), dodatek funkcyjny (1 810 zł) oraz dodatek specjalny (4 121,24 zł). Dziennikarze Wirtualnej Polski i „Super Expressu” zestawili finanse rzecznika MON z innymi opłacanymi przez państwo urzędnikami. Wykazali, iż średnie miesięczne wynagrodzenie brutto w Ministerstwie Obrony Narodowej wynosiło w ubiegłym roku 7 269 zł, w ministerstwie rolnictwa - 8 301 zł, a w ministerstwie zdrowia - 6 111 zł.
Zaznaczyli również, iż mniej od 26-letniego współpracownika Antoniego Macierewicza zarabia przykładowo prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. W roku 2016 było to o 25 tys. złotych mniej w stosunku do około 175 tys. zł, które wpłynęły na konto Misiewicza.
„Super Express” policzył także, ile Misiewiczowi wypłacały Polska Grupa Zbrojeniowa i Energia Ostrołęka. Zasiadał on bowiem w radach nadzorczych obu państwowych spółek. Zanim został wyrzucony z PGZ, otrzymał 4 tys. zł miesięcznego wynagrodzenia. W Energii Ostrołęka zarobił 166 tys. złotych. Dziennikarze nie zapomnieli także o nagrodzie dla wszystkich pracowników MON, wynoszącej w 2016 roku tysiąc złotych.