Jak przekonywała w trakcie briefingu Minister Edukacji Narodowej, podstawy, które podpisała są nowoczesne, choć szanujące przeszłość i historię. – To podstawy, w której oddajemy wolność realizacji podstawy programowej nauczycielowi. Pokazujemy, że na każdej lekcji, przedmiocie można i trzeba pracować projektem, by wzmacniać te kompetencje, na których nam bardzo zależy, bo oprócz wiedzy młody człowiek powinien współpracować, odpowiadać nie tylko za siebie, ale za koleżankę, kolegę, za wspólnotę i za grupę – podkreśliła.
– Czytamy w szkole, nie tylko głośno, w całości, to, co, ważne dla naszego kodu kulturowego. Jednocześnie uczymy odpowiedzialności za język, kulturę języka, dyskusji, odpowiedzialności za słowa. Mówimy o informatyce - już od klas 1-3, gdzie uczymy podstaw programowania – kontynuowała Zalewska. – Wzmacniamy matematykę poprzez m.in. podstawy gry w szachy. Będziemy uczyć przedmiotowo, wzmacniając wiedzę, powtarzając wiedzę, dając czas na rozwój młodemu człowiekowi. Przedmiotów z nauk przyrodniczych mamy w systemie o ponad 105 godzin więcej. Informatyki - 70 godzin – tłumaczyła.
twittertwittertwitter
Głównym założeniem reformy edukacji jest likwidacja gimnazjów i przywrócenie ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum. Pierwszym etapem zmian będzie stopniowe wygaszanie gimnazjów poprzez wstrzymanie rekrutacji do tego typu szkół. Pakiet ustaw dotyczących reformy edukacji został opublikowany 11 stycznia w Dzienniku Ustaw.
Czytaj też:
Zalewska przekonuje, że zwolnień po reformie nie będzie. Kuratorium doradza jak zwalniać nauczycieli