„Rzeczpospolitej” udało się ustalić, że w 2016 roku mundur zdjęło 25 generałów. MON w odpowiedzi na pytania dziennika wylicza, że 14 z nich złożyło wypowiedzenia, jeden został zwolniony, dwóch musiało odejść (pozostawali zbyt długo w rezerwie kadrowej), a ośmiu osiągnęło wiek 60 lat, a co za tym idzie, musieli przejść na emeryturę.
„Rzeczpospolita” dotarła też do informacji, że w 2016 roku z wojska odeszło 4844 żołnierzy zawodowych (w 2015 roku – 4528). I choć wzrost nie jest zaskakujący, to dziennik zauważa, że minister obrony narodowej Antoni Macierewicz starał się, by w wojsku zatrzymać jak najwięcej wojskowych. Szef MON zdecydował w minionym roku o podwyżkach dla wojskowych, a także zniósł limit 12-letniej służby dla zawodowych szeregowych (co pozwala im na dłuższe pozostanie w wojsku).
O skalę odejść w polskiej armii dopytywali się wcześniej posłowie z Kukiz'15, teraz o to samo zapytają posłowie Platformy Obywatelskiej. W przeszłości wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki wyjaśniał, że zwolnienia „nie powodują negatywnego wpływu na kwestie dowódcze w Siłach Zbrojnych RP”.