Piotr Duda mówił na temat umowy, jaką Solidarność podpisała z prezydentem Andrzejem Dudą. Przewodniczącym NSZZ „Solidarność” przyznał, że można być z niej zadowolonym, biorąc pod uwagę płacę minimalną, 500+, obniżkę wieku emerytalnego, stawki godzinowe, czy ustawę o prawie zamówień publicznych. Piotr Duda podkreślił jednak, że są też niepokojące informacje, dotyczące poszczególnych branży. Wymienił sytuację w górnictwie i opóźnione reformy w służbie zdrowia. – Tutaj widzę zarzewie sporu i oby problemy zostały jak najszybciej zażegnane – wyjaśnił.
– Zawsze mówiłem, że jeżeli Prawo i Sprawiedliwość będzie realizowało działania prospołeczne i dobre dla pracowników, to będziemy ich wspierali. Jeżeli jednak będą szli w złym kierunku, to będziemy protestowali – zapowiedział przewodniczący NSZZ „Solidarność.
Piotr Duda w wywiadzie dla „Gazety Polskiej Codziennie” ocenił, że ci, którzy krzyczą, że dzisiaj jest bardzo zła sytuacja polskich pracowników, i że łamana jest godność pracownika, opowiadają totalne bzdury. – My wiemy, jaka jest różnica między tym, co było, a tym, co jest – przekonywał. Dodał, że za czasów rządów PO-PSL byliśmy traktowani jak przedmioty. – Za czasów Donalda Tuska byliśmy pętakami, a dziś jesteśmy partnerami – stwierdził.