Sprawa dotyczy sędzi Sądu Okręgowego w Łodzi Katarzyny K.-H., która jest obecnie w stanie spoczynku. Według „Super Expressu” kilka miesięcy temu kobieta miała próbować wynieść z jednego ze sklepów odzieżowych znajdujących się w centrum handlowym Manufaktura w Łodzi spodnie o wartości 129 złotych. Próba kradzieży została wykryta i udaremniona przez pracowników sklepu. O incydencie zostało poinformowane kierownictwo Sądu Okręgowego w Łodzi. – Materiały w tej sprawie przekazano zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Tam prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne – potwierdziła Monika Pawłowska-Radzimierska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łodzi.
Sędzia podejrzany o kradzież sprzętu elektronicznego
Portal TVP Info powołując się na słowa rzecznik Prokuratury Krajowej Ewy Bialik poinformował, że w czwartek 9 lutego doszło do zatrzymania Ewy W., która jest podejrzana o kradzież przedmiotów o wartości blisko 1,7 tysiąca złotych z jednego z wałbrzyskich supermarketów, do której miało dojść 4 lutego. Kobieta, która jest nauczycielką w jednej ze szkół w Wałbrzychu, nie przyznaje się do winy.
Co ciekawe, trzy dni wcześniej w związku z podejrzeniem kradzieży drobnego sprzętu elektronicznego o wartości blisko 2 tysięcy złotych został zatrzymany mąż Ewy W., Robert. W, który jest na co dzień sędzią wrocławskiego Sąd Apelacyjnego. 6 lutego mężczyzna został zatrzymany przez pracowników jednego z wałbrzyskich sklepów ze sprzętem elektronicznym, którzy twierdzili, że to właśnie Robert W. dopuścił się kradzieży sprzętu. Sędzia zaprzeczał podejrzeniom ochrony i wezwał na miejsce zdarzenia policję.
We wtorek 55-letni sędzia Robert W. podkreślał, że„nie dopuścił się żadnej kradzieży sklepowej oraz sam zwrócił się o wezwanie policji w celu jak najszybszego wyjaśnienia sprawy”. – Przed ewentualnym odsunięciem sędziego od wykonywania obowiązków służbowych, zwróciliśmy się do prokuratury o nadesłanie nam materiałów w tej sprawie. Dopiero po ich otrzymaniu Kolegium wyda opinię, a prezes Sądu Apelacyjnego podejmie ostateczną decyzję w sprawie – poinformowała rzecznik Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Małgorzata Lamparska w rozmowie z WP.