Grupa zwolenników i działaczy Komitetu Obrony Demokracji 23 lutego zebrała się przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Krakowie, gdzie przesłuchiwana w związku z wypadkiem była premier Beata Szydło. Poza tradycyjnymi okrzykami i bębnami, demonstranci zaopatrzyli się w kartony w kształcie serca z napisem: „Kochasz? Powiedz stop piratom drogowym. KOD”. Wykorzystano w ten sposób pomysły z kampanii reklamowej PZU, która rozpoczęła się w roku 2014 i posługiwała się zarówno hasłem (choć w nieco inne formie i bez akronimu KOD na końcu – red.) jak i formą charakterystycznego biało-niebieskie serca.
„PZU SA oświadcza, że demonstranci KOD bezprawnie, bez wiedzy i zgody PZU SA, wykorzystali znaki towarowe, graficzny – »serduszko« oraz słowny – »Stop wariatom drogowym« w czasie publicznej manifestacji. Wzywamy do natychmiastowego zaniechania naruszania dobrego wizerunku firmy. Żądamy zaprzestania posługiwania się należącymi do PZU SA znakami towarowymi. Oświadczamy, że w związku z dokonanymi naruszeniami, rozważamy skorzystanie ze środków przysługujących nam na podstawie obowiązujących przepisów prawa” - głosi oświadczenie spółki Skarbu Państwa.
Notowany na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych PZU wyceniany jest na około 32 mld złotych