W czwartek 23 lutego w Sejmie na wniosek Platformy Obywatelskiej udzielono informacji w sprawie wykorzystywania przez premier i prezydenta wojskowych samolotów do celów prywatnych. Takowym doniesieniom zaprzeczał wiceszef MON Bartosz Kownacki, który wyjaśniał, że „nie jest prawdą, aby premier Beata Szydło wykorzystywała wojskowy transport lotniczy do celów prywatnych”. – Skończcie ten chocholi taniec wokół transportu najważniejszych osób w państwie. Na całym świecie to się odbywa, a wy, jako PO, macie najmniejsze prawo, by o tym mówić, bo to wy macie krew na rękach – zwrócił się w pewnym momencie do wnioskodawców.
– Nie macie prawa się wypowiadać, bo przyzwoitość nakazuje, że jeżeli ma się krew 96 osób na rękach właśnie przez ten chocholi taniec, to się dzisiaj siedzi cicho. Tyle możecie zrobić – powiedział. Minister przywołał statystyki z innych krajów wskazując, że w innych krajach najważniejsze osoby w państwie dysponują dużo większą ilością lepszych maszyn. Mariusz Witczak odparł zarzuty wiceministra mówiąc, że organizacja lotu do Smoleńska leżała po stronie Kancelarii Prezydenta.
Czytaj też:
„Jeżeli ma się krew 96 osób na rękach, to się dzisiaj siedzi cicho”. W Sejmie o lotach premier
Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna już wczoraj mówił, że prawnicy analizują kwestie tego, jak w tej sytuacji powinna odpowiedzieć Platforma Obywatelska. W piątek Marcin Kierwiński na Twitterze poinformował, że on wraz z Janem Grabcem i Mariuszem Witczakiem złożył prywatny akt oskarżenia. „Składamy prywatny akt oskarżenia przeciwko Bartoszowi Kownackiemu za jego haniebne słowa na temat katastrofy smoleńskiej. Dość kłamstw PiS w tej sprawie” – poinformował.