Robert Biedroń: Nie wyjadę za granicę, żeby wziąć ślub. Jestem patriotą i narodowcem

Robert Biedroń: Nie wyjadę za granicę, żeby wziąć ślub. Jestem patriotą i narodowcem

Prezydent Słupska Robert Biedroń
Prezydent Słupska Robert Biedroń Źródło: Newspix.pl / fot. Konrad Koczywas/FOTONEWS
Prezydent Słupska Robert Biedroń mówił na antenie Polsat News o stanie polskiej demokracji. Samorządowiec zdradził również, że ze względu na jego osobistą sytuację bardzo przeżywa moment udzielania ślubu mieszkańcom Słupska.

W opinii Roberta Biedronia „Polska jest demokracją fasadową”. – Jeżeli wstaje rano facet i mówi: zmieniamy ustawę Szyszki i to jest jego pomysł i nagle rusza cała machina parlamentarna, rządowa, która się przygotowuje do tej zmiany legislacji, no to w jakich państwach takie rzeczy się dzieją? W Korei Północnej, na Białorusi, w Rosji – stwierdził prezydent Słupska. Zdaniem samorządowca Jarosław Kaczyński powinien wziąć odpowiedzialność za sytuację w kraju. – Niech przejmie ster od pani premier Beaty Szydło i wtedy będzie jedną z najważniejszych osób w państwie. Ale dzisiaj tak naprawdę jest po części tchórzem, bo schował si e za plecami Beaty Szydło, prezydenta Andrzeja Dudy, którzy są coraz bardziej marionetkowi, bo steruje nimi z tylnego rzędu i nie bierze żadnej odpowiedzialności. Odwagi panie Jarosławie! – powiedział Biedroń.

Jako prezydent Słupska Robert Biedroń udziela ślubów cywilnych. – Terminy mamy zajęte terminy do października, do naszego pałacu ślubów przyjeżdżają ludzie z całej Polski, a nawet z zagranicy. Udzielałem ślubów parom mieszanym z Kolumbii, Norwegii, Wielkiej Brytanii – tłumaczył samorządowiec dodając, że „to jest ważny moment także dla niego i bardzo to przeżywa”. – Widzę emocje tych ludzi. Oni się cieszą, płaczą. Ale to ważne także ze względu na moją osobistą sytuację. Mogę udzielać ślubów, ale sam tego ślubu w najbliższym czasie nie mogą wziąć – podkreślił.

Robert Biedroń przyznał, że mimo tego, iż mógłby wziąć ślub w innym kraju to nie zamierza tego robić, ponieważ jest patriotą.
– Nie wyjadę za granicę, żeby wziąć ślub. Mam swoją godność. Jestem Polakiem, kocham Polskę, jestem patriotą, jestem narodowcem. Śpiewam Rotę, śpiewam polski hymn, noszę polski paszport i dowód osobisty. I chcę ślub wziąć w Polsce. A nie za granicą, jak jakiś tchórz – przyznał.

Źródło: Polsat News