Odbieranie spraw i czytanie prywatnej korespondencji? Prezes TK odpowiada na zarzuty sędziego Biernata

Odbieranie spraw i czytanie prywatnej korespondencji? Prezes TK odpowiada na zarzuty sędziego Biernata

Prezes TK Julia Przyłębska
Prezes TK Julia Przyłębska Źródło: Newspix.pl / fot. Damian Burzykowski
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska mówiła na antenie radia RMF FM o odwołanej rozprawie, która po raz pierwszy miała się odbyć w pełnym składzie, a także odpowiedziała na zarzuty sędziego Biernata dotyczące czytania prywatnej korespondencji i zabierania sędziom spraw, nad którymi wcześniej pracowali.

Prezes TK Julia Przyłębska tłumaczyła na antenie radia RMF FM, dlaczego pierwsza rozprawa Trybunału Konstytucyjnego pod jej przewodnictwem i w pełnym składzie została odwołana. – Nie będzie tej rozprawy, ponieważ w dniu dzisiejszym wpłynął wniosek do Trybunału - wniosek złożony przez Prokuratora Generalnego - o wyłączenie trzech sędziów ze składu, w związku z wcześniejszym wnioskiem prokuratora, dotyczącym wątpliwości co do uchwał, na podstawie których zostali wybrani na sędziów Trybunału Konstytucyjnego – tłumaczyła. Przyłębska zaznaczyła, że chodzi o sędziów Zubika, Tuleję oraz Rymara.

Prezes TK podkreśliła, że „zgodnie z obecnie obowiązującym prawem w przypadku takiego wniosku sędzia musi się odsunąć od wykonania wszelkich czynności w sprawie”. – Naturalnym było, że po prostu odwołaliśmy tę rozprawę. Uważam, że nie należy robić z tego jakiejś sensacji stwierdziła sędzia dodając, że Trybunał nadal będzie pracować a we wtorek 28 lutego o godzinie 13 odbędzie się rozprawa, w której orzekać będzie pięciu sędziów – wyjaśniła.

Julia Przyłębska poinformowała również, że „odkąd objęła stanowisko prezesa TK, Trybunał Konstytucyjny wydał 8 orzeczeń (zarówno wyroków, jak i postanowień)”. – Uważam, że i tak, jak na taki krótki okres, załatwiamy dużo spraw – oceniła. W opinii sędzi „jest to dynamiczna praca, a sędziowie rozpoznają wnioski również na posiedzeniach niejawnych”. Ponadto, każda sprawa, która wpływa do TK jest rozpatrywana w tzw. postępowaniu wstępnych, a takich za czasów jej kadencji przeprowadzono ponad 30.

Prezes TK zdementowała informacje jakoby sędziom były odbierane sprawy, nad którymi wcześniej pracowali. Podobne zastrzeżenia miał zgłaszać sędzia Biernat, który mówił o tym, że miał gotowe trzy projekty orzeczeń, które miały po 100 stron i były efektem wielomiesięcznej pracy. Jednocześnie Przyłębska stwierdziła, że „stara się wprowadzić spokój i olbrzymi namysł do prac TK”.

Zapytana o sprawę prywatnej korespondencji innych sędziów, do której miał zaglądać sędzia Mariusz Muszyński, prezes TK odparła, że „jest to skandaliczna historia”. – Nie ma takiej sytuacji, żeby sędzia Muszyński przeglądał korespondencję prywatną sędziów. Po pierwsze korespondencja, która przychodzi do Trybunału jest korespondencją służbową, ale nawet taka nie jest przeglądana. Sytuacja, o której mówi pan sędzia Biernat to była jednostkowa sytuacja, w której przyszło oficjalne zaproszenie dla sędziego Biernata i dla mnie. Zostało otwarte i pan sędzia Muszyński, na moją prośbę przeprosił, że zostało to otworzone – tłumaczyła.

Czytaj też:
Rozprawa Trybunału Konstytucyjnego, której przewodniczyć miała prezes, odwołana po raz trzeci

Źródło: RMF FM