Na łamach brytyjskiego dziennika „Financial Times” ukazał się tekst autorstwa Henry'ego Foya oraz Arthura Beesleya dotyczący wyborów na stanowisko szefa Rady Europejskiej. Dziennikarze twierdzą, że premier Beata Szydło miała sondować inne kraje w sprawie poparcia dla obecnego europosła z ramienia PO Jacka Saryusza-Wolskiego, który miałby zastąpić na stanowisku szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska.
Politycy zarówno z obozu rządzącego, jak i opozycji, szeroko komentowali te doniesienia. Tadeusz Cymański, poseł Solidarnej Polski (wchodzącej w skład KP PiS – red.), w przeszłości europoseł, wskazywał w RMF FM, że Saryusz-Wolski to „fantastyczny i świetny kandydat na przewodniczącego Rady Europejskiej”. Jego zdaniem eurodeputowany PO w wielu rzeczach przewyższa Donalda Tuska.
– Mnie się wydaje przede wszystkim, że nie budzi kontrowersji. Nie jest przesiąknięty platformerszczyzną – taką do szpiku, do cna. Miałem okazję go poznać – mam jak najlepsze wspomnienia i wrażenia. Bardzo kompetentny, ułożony, doświadczony – nic mu nie brakuje. Jest bardzo inteligentnym rozwiązaniem, dlatego że jest bez wątpienia 100-procentowym Polakiem – mówił w RMF FM Cymański.
„Dobra zmiana”
Pozytywnie o Saryuszu-Wolskim wypowiadał się także Adam Bielan, wicemarszałek Senatu, członek Polski Razem. – Gdyby doszło do takiej zmiany, to przy wszystkich różnicach politycznych, które mnie dzielą z panem Jackiem Saryuszem-Wolskim, to byłaby to bardzo dobra zmiana – ocenił w programie „Jeden na jeden” w TVN24 Bielan.
Polityk Polski Razem, podobnie jak Cymański, wskazywał na atuty Saryusza-Wolskiego. Porównując eurodeputowanego Platformy Obywatelskiej z byłym premierem, wspomniał, że ten „góruje” nad Tuskiem w zakresie znajomości problematyki europejskiej, co udowodnił podczas 12-letniej pracy w Parlamencie Europejskim. Bielan podkreślił również, że Saryusz-Wolski potrafi „wznieść się nad ponadpartyjne animozje” i pomimo tego, że jest związany z PO, „zbierał zawsze świetne recenzje”.
„Tuska nie poprze kilka państw”
Z kolei całą sprawę trochę inaczej ocenił w radiowej Jedynce marszałek Senatu Stanisław Karczewski. – Myślę, że to Donald Tusk wymyślił kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego na stanowisko szefa Rady Europejskiej. To jest moja teza – powiedział Karczewski. Marszałek Senatu, podobnie jak Bielan i Cymański, wskazywał na atuty Saryusza-Wolskiego, który w jego ocenie jest bardziej obiektywnym politykiem od Donalda Tuska, a także „nigdy nie wypowiadał się o polskim rządzie tak jak Tusk”.
Karczewski zdradził też, jak obecnie wygląda poparcie dla Donalda Tuska na kolejną kadencję jako szefa Rady Europejskiej. – Nieoficjalnie już wiem, że kilka państw nie poprze Donalda Tuska – powiedział.
Natomiast Sławomir Neumann, przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, komentując doniesienia „Financial Times”, stwierdził, że jeżeli Prawu i Sprawiedliwości zależy na polskiej racji stanu, to powinno „odłożyć nienawiść do Donalda Tuska”. – Tusk jest gwarantem polskiego interesu w Europie. Nie wyobrażam sobie, żeby polski rząd blokował jego kandydaturę – powiedział w programie „Kwadrans Polityczny” w TVP1 Neumann.