Zdaniem ministra środowiska „ojciec R
człowiekiem znającym bardzo dobrze historię Polski, Narodu i Kościoła, który jest świadom jaką rolę odgrywają obecnie środki społecznego przekazu i stara się coraz szerzej docierać z prawdą do Polaków”.Ponadto, w opinii polityka „szef Radia Maryja broni polskiej własności ziemi i sprzeciwia się sprzedaży polskich lasów państwowych”. Jan Szyszko zwrócił uwagę na fakt, iż „
i wie, że podstawą siły Narodu jest Rodzina”. W opinii polityka PiS„jest on również autorytetem w sprawach dotyczących wartości chrześcijańskich, etyki i moralności, a ponadto staje w obronie sporej części społeczeństwa, której głos nie przebija się w głównych mediach”.Jan Szyszko podkreślił w liście, że „ojciec Rydzyk odważnie, głośno i konsekwentnie mówi o sprawach najważniejszych dla Polski, które przeciwnicy ideowi traktują jako tematy groźne”. Zdaniem szefa resortu środowiska „redemptorysta konsekwentnie buduje grupę medialną, która poprzez swój przekaz zagraża interesom prywatnych mediów i antyprawicowej opozycji, a także przełamuje monopol środowisk liberalno-lewicowych w sferze mediów elektronicznych i edukacji na poziomie wyższym”.
W podsumowaniu listu minister środowiska stwierdził, że „ojciec Tadeusz Rydzyk mimo tego, że formalnie nie zajmuje zbyt eksponowanej pozycji w hierarchii kościelnej, społecznej czy naukowej, jest postacią tak wyrazistą, charyzmatyczną i kreatywną, że wywiera na Polskę i Polaków wpływ znacznie większy, niżby to wynikało z jego pozycji”.
Być może list otwarty, w którym szef resortu środowiska wymienia wszystkie zalety ojca Tadeusza Rydzyka jest formą odpowiedzi na tekst dziennikarza tygodnika „Wprost” Szymona Krawca m.in. o tym, co składa się na imperium zarządzane przez redemptorystę.
Czytaj też:
Ojciec milioner