Tragedia w bazie wojskowej w Redzikowie. Ambasada potwierdza: Zginął Polak

Tragedia w bazie wojskowej w Redzikowie. Ambasada potwierdza: Zginął Polak

Redzikowo k. Słupska, baza wojskowa
Redzikowo k. Słupska, baza wojskowa Źródło: Newspix.pl / Michal Fludra
Nie żyje Polak pracujący w bazie wojskowej w Redzikowie – informuje Polskie Radio Koszalin. Według nieoficjalnych informacji pracownik, który wykonywał prace budowlane na zlecenie Amerykanów, został potrącony.

Słupska policja na razie nie podaje informacji na temat wypadku. Podporucznik Paweł Sebzda, rzecznik Batalionu Ochrony Bazy w Redzikowie poinformował w rozmowie z Polskim Radiem Koszalin, że "nie ucierpiał żaden z podległych mu żołnierzy".

Ambasada USA w Polsce wydała już oświadczenie w sprawie tragedii. „W imieniu rządu Stanów Zjednoczonych Ambasada USA w Warszawie składa najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie ofiary wypadku, do jakiego doszło dziś w Redzikowie” – czytamy. „Polskie i amerykańskie władze ściśle współpracują w celu dokładnego wyjaśnienia zdarzenia oraz ustalenia, jak w najlepszy sposób przeciwdziałać podobnym tragediom w przyszłości i zapewniać bezpieczeństwo Polakom i Amerykanom pracującym wspólnie w Redzikowie. Wszyscy łączymy się w bólu w związku ze śmiercią polskiego pracownika, który zginął w wypadku, i dziękujemy polskiemu narodowi i polskim władzom za udzielone wsparcie” – napisano. Tym samym ambasada potwierdziła, wcześniej nieoficjalne informację, że w wypadku w Redzikowie zginął Polak.

Budowa bazy amerykańskiej w Redzikowie zaczęła się oficjalnie w połowie maja 2016 roku. Tarcza antyrakietowa ma osiągnąć gotowość bojową wiosną 2018 roku. Służyć ma tam 300 żołnierzy US Navy, przy wsparciu polskiego Batalionu Ochrony Bazy.

Źródło: Radio Koszalin