twittertwittertwittertwitter
We wtorek organizatorki Manify z Porozumienia Kobiet 8 Marca prezentowały hasło. Wskazały, że nie dotyczy ono jedynie obecnie rządzących Polską, ale odnosi się do systemu, w którym istnieje opresja wobec wykluczonych poprzez „ubóstwo oraz nierówności”. „Manifa to nie jest tylko walka o prawa kobiet, to walka o prawa wszystkich osób marginalizowanych – migrantek i migrantów, uchodźczyń i uchodźców, osób LGBTQIA+, osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunek i opiekunów, osób z mniejszych miejscowości i wsi, osób zatrudnionych bez umów lub na śmieciówkach, bezrobotnych, samodzielnych matek, osób starszych. Manifa to opór przeciwko władzy i kapitałowi. Przeciwko władzy, która sprzedaje nasze prawa” - wskazano na Facebooku Manify. Władzą w rozumieniu organizatorek demonstracji to także wspólnoty wyznaniowe czy pracodawcy.
Sprzeciw Porozumienia Kobiet 8 Marca wywołały także decyzje rządu o zniesieniu finansowania in vitro przez państwo, problemy ze standardami okołoporodowymi czy rezygnacja z dostępności bez recepty tzw. antykoncepcji awaryjnej. W ocenie organizatorek Manify jest to przejaw represji wobec kobiet w zakresie zdrowia reprodukcyjnego.
Trasa tegorocznego marszu przebiegała z Placu Defilad, Marszałkowską, Alejami Jerozolimskimi, Nowym Światem, Świętokrzyską i Marszałkowską znów na Plac Defilad.