Prof. Szwagrzyk o wycofaniu swojej dymisji i pozostaniu na stanowisku wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej poinformował już w trakcie swojego pobytu w Gdańsku, gdzie odbierał tytuł „Człowieka Roku 2016 Tygodnika Solidarność”. – Wierzę, że przeszkody, które utrudniały czy uniemożliwiały realizowanie działań poszukiwawczych, ekshumacyjnych, zostaną usunięte. Dziś jestem dobrej myśli – powiedział dziennikarzom.
Czytaj też:
Prof. Szwagrzyk pozostanie na stanowisku wiceprezesa IPN
Na antenie radiowej Jedynki przyznał, że kierowanie przez niego Biurem Poszukiwań w sytuacji, która była w Instytucie Pamięci Narodowej wydawało się praktycznie niemożliwe. – Rzecz dotyczyła zarówno braku środków finansowych na prace poszukiwawcze, jak i kwestii organizacyjnych, braku kadr, które byłyby w stanie realizować te zadania – wymieniał.
Prof. Szwagrzyk zapewnił, że teraz sytuacja ma się poprawić. – Będzie więcej pieniędzy, więcej pracowników, bo przecież zadania, które realizujemy, nie tylko w kraju, ale także za granicą oznaczają, że one po prostu muszą być – przekonywał. – Ta moja dramatyczna decyzja, która kosztowała mnie niezwykle dużo, miała zwrócić uwagę na pewien problem i myślę, że zostało to osiągnięte – dodał. Prof Szwagrzyk przyznał, że żałuje, iż musiało dojść do takiej sytuacji.
Prezes IPN dymisji nie przyjął
Przypomnijmy, że prof. Szwagrzyk złożył dymisję z funkcji wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej w połowie lutego. Kilka dni później Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że dr Jarosław Szarek, prezes IPN, po rozmowie z Kolegium Instytutu nie przyjął dymisji prof. Szwagrzyka. „Trwają rozmowy zmierzające do rozwiązania problemu. Sprawa poszukiwania i identyfikacji szczątków bohaterów narodowych pozostaje priorytetem działalności Instytutu Pamięci Narodowej” – poinformowano w komunikacie w tej sprawie.
Czytaj też:
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej nie przyjął dymisji profesora Krzysztofa Szwagrzyka
Prof. Krzysztof Szwagrzyk od kilku lat kieruje w IPN zespołem poszukiwań tajnych miejsc pochówku ofiar reżimu komunistycznego. Kieruje pracami ekshumacyjnymi m.in. na „Łączce” na warszawskim Wojskowym Cmentarzu na Powązkach.
Czytaj też:
Prof. Szwagrzyk o sytuacji w IPN. „Jesteśmy sparaliżowani w swoich pracach”