Oficjalne pismo w tej sprawie opublikował na Twitterze poseł PO Mariusz Witczak. Wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągniecie do odpowiedzialności karnej Bartosza Kownackiego ma związek z prywatnym aktem oskarżenia, jaki trzech posłów PO złożyło przeciwko wiceministrowi. Marcin Kierwiński, Jan Grabiec oraz Mariusz Witczak chcą, by Kownacki odpowiedział przed sądem za sugerowanie, że to PO odpowiada za katastrofę smoleńską.
Czytaj też:
Posłowie PO złożyli prywatny akt oskarżenia przeciwko członkowi rządu. „Dość kłamstw PiS w tej sprawie”twitter
Sporne słowa Kownackiego padły w czwartek 23 lutego w Sejmie. Wówczas to wniosek Platformy Obywatelskiej udzielono informacji w sprawie wykorzystywania przez premier i prezydenta wojskowych samolotów do celów prywatnych. Takowym doniesieniom zaprzeczał wiceszef MON Bartosz Kownacki, który wyjaśniał, że „nie jest prawdą, aby premier Beata Szydło wykorzystywała wojskowy transport lotniczy do celów prywatnych”. – Skończcie ten chocholi taniec wokół transportu najważniejszych osób w państwie. Na całym świecie to się odbywa, a wy, jako PO, macie najmniejsze prawo, by o tym mówić, bo to wy macie krew na rękach – zwrócił się w pewnym momencie do wnioskodawców. – Nie macie prawa się wypowiadać, bo przyzwoitość nakazuje, że jeżeli ma się krew 96 osób na rękach właśnie przez ten chocholi taniec, to się dzisiaj siedzi cicho. Tyle możecie zrobić – dodał później.
Czytaj też:
„Jeżeli ma się krew 96 osób na rękach, to się dzisiaj siedzi cicho”. W Sejmie o lotach premier
Posłowie PO w swoim wniosku oskarżają wiceministra o pomówienie „o kłamstwo i hipokryzję, a przede wszystkim odpowiedzialność za śmierć bliżej nieustalonej osoby lub osób (...) oraz o odpowiedzialność za śmierć 96 ofiar katastrofy smoleńskiej”.