Związkowcy apelują do szefowej rządu, aby wywiązała się ze swoich obietnic z expose, w którym zapewniała m.in. o utworzeniu państwowej służby ratownictwa medycznego i pozbyciu się prywatnych firm z rynku. RadioZET.pl informuje, że postulaty ratowników dotyczą zwiększenia nakładów finansowych na ratownictwo medyczne. Domagają się wyższych wynagrodzeń oraz lepszych warunków pracy. Ponadto ratownicy chcą, aby jak najszybciej weszły w życie przepisy w ramach dużej nowelizacji o ratownictwie medycznym z października 2016 roku.
Będzie ogólnopolski strajk?
W liście do Szydło ratownicy mają prosić o spotkanie z Markiem Tombarkiewiczem, wiceministrem zdrowia. Jeśli rozmowy z ministerstwem nie zakończą się jednak wspólnymi ustaleniami, ratownicy rozpoczną ogólnopolską akcję protestacyjną. Na razie nie wiadomo, na jakich zasadach miałby odbywać się strajk.
RadioZET.pl podkreśla, że obecnie ratownicy często są zatrudniani na umowach śmieciowych, a ich wynagrodzenie nie przekracza trzech tysięcy złotych.