Skatowanego i przysypanego gruzem psa Odiego znaleziono w czerwcu 2016 r. we Władysławowie. Weterynarze zdiagnozowali u zwierzęcia martwicę wszystkich kończyn, liczne potłuczenia oraz opuchliznę. Specjaliści nie dawali mu szans na przeżycie. Dzięki długotrwałej terapii Odiego udało się uratować. – Rany się zabliźniają, łapka jest coraz bardziej sprawna, ale inwalidą pozostanie do końca życia. Nie stracił zaufania do ludzi. Mam nadzieję, że nie pamięta tego, co się stało – powiedział Przemysław Wiśniewski, właściciel pieska.
Sprawcy znęcania się nad zwierzęciem odpowiedzą za swoje skandaliczne zachowanie. Mężczyźni zostali skazani na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Muszą także wpłacić 5 tysięcy złotych nawiązki dla fundacji OTOZ Animals, która prowadzi schroniska dla zwierząt. – Nie wolno uśmiercać zwierzęcia samemu. Tych ran było bardzo dużo – mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Izabela Frąckowiak-Aleksiejew.
– Uznajemy to za sukces, aczkolwiek wolelibyśmy, żeby te wyroki zapadały częściej i żeby były to wyroki pozbawienia wolności. Takie wyroki zapadają rzadko, dlatego się cieszymy – powiedział po ogłoszeniu decyzji sądu przedstawiciel fundacji OTOZ Animals Paweł Gebert.