Pawłowicz: Polacy wypowiadali się w referendum, nie mając zielonego pojęcia o UE

Pawłowicz: Polacy wypowiadali się w referendum, nie mając zielonego pojęcia o UE

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło: Newspix.pl / KONRAD KOCZYWAS
– Polska, gdy przystępowała do Unii Europejskiej, przystępowała już do państwa, do struktury, która w moim przekonaniu ma wszelkie cechy państwa i buduje się jako państwo – stwierdziła poseł Krystyna Pawłowicz na antenie TVP Info. Jak wskazała, kampania informacyjna przed referendum akcesyjnym w Polsce była niewystarczająca.

– Mamy pewną sytuację zastaną. Jesteśmy już członkami Unii Europejskiej, jesteśmy powiązani wieloma więziami politycznymi, ekonomicznymi, finansowymi przede wszystkim. Mówienie, że się wyrywamy stamtąd, jest niepoważne. Po prostu są pewne zaszłości. Mogą sobie na to pozwolić bogate kraje, jak Wielka Brytania – tłumaczyła poseł Krystyna Pawłowicz. Jak podkreśliła, Polska "leży między młotem a kowadłem", a do UE wstępowała uciekając przed Wschodem i wiążąc się z Zachodem. – Zgodziliśmy się na bardzo niekorzystne warunki, ale jesteśmy tam – zaznaczyła.

Poseł przypomniała, że Unia Europejska w momencie swojego powstania była zakorzeniona w chrześcijańskim systemie wartości i miała zapewnić krajom członkowskim wolną wymianę towarów i wolny rynek. – Takie były korzenie, ale niestety Unia Europejska zaczęła w latach 80. ewoluować, kiedy do władzy doszły środowiska lewicowe i lewackie – tłumaczyła polityk. – Polska, gdy przystępowała do Unii Europejskiej, przystępowała już do państwa, do struktury, która w moim przekonaniu ma wszelkie cechy państwa i buduje się jako państwo – wskazała Krystyna Pawłowicz. Jej zdaniem system wartości UE był zupełnie inny, niż zakłada polska konstytucja. – Zupełnie inne mamy podejście do spraw życia, śmierci, aborcji, eutanazji itd. Nas nie łączy system wartości – wyliczała.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości skrytykowała zmiany, jakie zachodziły w okresie stowarzyszeniowym z UE. – Nie było żadnej informacji, Polacy wypowiadali się w referendum, nie mając zielonego pojęcia (o Unii Europejskiej - red.) – zaznaczyła. Profesor podkreśliła, że antychrześcijańskie wartości UE przejawiają się w działaniu, w unijnych aktach prawnych. Jej zdaniem Polska znalazła się w UE ze strachu, mimo że wartości reprezentowane przez Wspólnotę są rozbieżne z naszymi narodowymi.

Źródło: TVP Info