Schetyna atakuje PiS. „Bezrozumna polityka europejska”

Schetyna atakuje PiS. „Bezrozumna polityka europejska”

Grzegorz Schetyna
Grzegorz Schetyna Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej, podczas spotkania z sympatykami partii w Poznaniu zapowiedział, że jego partia może blisko współpracować z Nowoczesną, ponieważ elektorat tej partii to ten sam elektorat, który w przeszłości głosował na PO. Dodał, że jego formacja zamierza mówić o zagrożeniach wynikających z „bezrozumnej polityki PiS”.

– Elektorat Nowoczesnej to w 100 procentach ludzie, którzy głosowali na Platformę Obywatelską, ale ich zawiedliśmy. Odeszli od nas. Tak, jak zapowiadałem, zrobię wszystko, by wrócili do PO. Sądzę, że należy współpracować. Nie może być tak, że z powodu ambicji lidera lub liderów, nie dochodzi do współpracy – przekonywał w Poznaniu Grzegorz Schetyna. – Żadne ambicje ludzi w Sejmie czy poza nim nie mogą zatrzymać nas na drodze do odebrania władzy PiS-owi – dodał.

Przewodniczący największej partii opozycyjnej zaatakował także Prawo i Sprawiedliwość za politykę na forum europejskim. Przypomniał, że były premier Wielkiej Brytanii David Cameron za profity w polityce wewnętrznej zaryzykował przyszłość kraju w Unii Europejskiej i obecnie toczy się proces wychodzenia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. – Będziemy mówić wyraźnie o zagrożeniach tej bezrozumnej polityki europejskiej rządu PiS – wskazał. – Byłem w czwartek w Brukseli i rozmawiałem o wyborze szefa Rady Europejskiej. Widziałem, że liderzy Unii Europejskiej tęsknią za proeuropejską Polską – przekonywał i dodał, że polityka PiS doprowadziła do sytuacji, w której na spotkania, podczas których prowadzone są rozmowy w przyszłości wspólnoty, nie jest zapraszany polski premier.

Schetyna atakował również rząd za pomysły zmian w samorządach, które jego zdaniem są „przykładem sukcesu transformacji” i pokazują jak „budować współpracę między rządem a liderami lokalnymi”. – Samorząd jest zagrożony, bo PiS nie lubi niczego, co jest niezależne, - mówił szef PO i jako dowód na prawdziwość swojej tezy wskazywał na sytuację związaną z Trybunałem Konstytucyjnym.

Po spotkaniu z działaczami i sympatykami, Schetyna w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że decyzja w sprawie kandydata na premiera, którego nazwisko pojawi się we wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło, zapadnie w piątek (17 marca – red.). Dodał, że obecnie przygotowywany jest sam wniosek i jego uzasadnienie, które ma brzmieć w taki sposób, by „wszystkie partie opozycyjne go poparły”.

Źródło: WPROST.pl / Twitter, 300polityka.pl, TVN24.pl